Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiosna


Robi się coraz cieplej a ja mam pełno pracy. Kończymy remont i przede mną urządzanie, pranie, czyszczenie, itd. Do tego porządki na podwórku, sianie ogrodu. Mam jeszcze zadanie zdrapania farby w salonie i łazience. Mąż będzie malował jak skończy tamte pokoje. Zapomnialam zmierzyć obwodów dzisiaj. Jutro rano to zrobie. Jestem bardzo ciekawa czy będę chudła. Wydaje mi się, że jest mnie mniej. Miała być ramoneska za 6 z przodu, ale raczej będzie wcześniej. Przecież nie będę chodzić w grubej kurtce jak tak ciepło jest. Wagi jeszcze nie kupiłam, bo nie wiem jaką i nie mam czasu szukać, czytać opinii itd. Mam dosyć moich ,,golych" paznokci. Od ponad miesiąca nie robiłam hybryd. Paznokcie są w lepszym stanie tylko co z tego jak nie mam czasu usiąść i sobie zrobić. Ale pewnie jak się mocno wkurze to w nocy zrobie. Co tam zarwana nocka, ładne paznokcie muszą być!😃 Jem 5 posiłków. Czasami zapomnę o podwieczorku. Ale tak jest mi lepiej. Regularnie myje twarz i mam teraz taką super gładka. Przedtem zmylam byle jak makijaż, bo czasu nie było, bo to, tamto, siamto. Teraz zmywam dokładnie i myje twarz 3 razy dziennie plus krem rano i wieczór i jest super efekt. Robię jeszcze 2 razy w tygodniu peeling i maseczke.

  • roogirl

    roogirl

    11 marca 2020, 15:08

    Hehe ja przez cały rok chodziłam w kurtce wiosennej to ty możesz w zimowej. Może podziała jak to owijanie się folią i wypacanie tłuszczu :)