Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 18


Co za straszna pogoda za oknem :( było już tak ładnie a znowu pochmurno i pada :(

Ciesze się że siedzę w pracy bo pewnie przeleżałabym cały dzień.

Miałam wczoraj zrobić krem paprykowo pomidorowy - byłą w 3 sklepach i nie było pomidorów. Czy to są jakieś żarty? Od kiedy pomidory są produktem trudno dostępnym? ;/

Do lata zostało tak mało czasu a tu tyle do zrzucenia :(, muszę powoli jakiś sensowny plan na święta wymyślić. Oczywiście mam zamiar przyłączyć się do wielkanocnego śniadania i obiadu ale muszę to jakoś wliczyć żeby bilans wyszedł podobnie jak w pozostałe dni. 

Od poniedziałku dodaje 200ml kremu paprykowo-pomidorowego i izolat białka 30g

Dziś:

- twarożek wiejski

- kurczak z kapustą kiszoną

- 3 jajka z fetą

- 30g masła orzechowego

Buziaki:)

  • Aniutka2015

    Aniutka2015

    30 marca 2015, 07:20

    nie myśl o tym ile masz do zrzucenia, bo tylko będziesz się stresować :) pomału i wszystko się uda :))

    • czarne_72

      czarne_72

      30 marca 2015, 11:44

      też racja :)

  • Gacaz

    Gacaz

    29 marca 2015, 20:51

    Pogoda u mnie podobna, ale pomidory pojawiły się już polskie i smakują dużo lepiej.

    • czarne_72

      czarne_72

      30 marca 2015, 11:33

      kupiłam wczoraj :)

    • czarne_72

      czarne_72

      30 marca 2015, 11:33

      kupiłam wczoraj :)

    • czarne_72

      czarne_72

      30 marca 2015, 11:33

      kupiłam wczoraj :)

  • Victtory

    Victtory

    29 marca 2015, 16:21

    Wczoraj było brzydko a dzisiaj ładnie :)

    • czarne_72

      czarne_72

      29 marca 2015, 16:58

      U mnie odwrotnie :D