Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 47.


Witajcie!

Jakaz radosc mnie dzis ogarnela , gdy poprzymierzalam spodnie (jeansy, rurki) ktore kupilam 2-3 miesiace temu jako motywacje do odchudzania. Gdy je kupilam wlazily ledwo za kolana ;P dzis wlazly mi na dupe ;D ledwo ledwo bo usiasc w niech to duze ryzyko dla mnie jeszcze pekna ale sam fakt ze wlazlam cieszy niesamowicie.;) jeszcze zmiesiac i akurat na wiosne bede miala fajne rureczki.;) caly dzien dzis jestem zalatana , ze nie mialam czasu nawet obiadu zrobic jedyne co wszamalam to szproty w pomidorach ;P ide odgladac film a pozniej pozagladam co tam u Was ;)

  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    28 lutego 2015, 21:37

    no to super! takie motywacje są najlepsze. trzymam kciuki, żebyś ładnie się w nich prezentowała na wiosnę :-)

  • Anett1993

    Anett1993

    27 lutego 2015, 21:25

    super !! nie ma to jak zmieścić się w ciuchy o których kiedys nie mozna bylo nawet pomyslec :P gratuluje !!

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    27 lutego 2015, 20:23

    Cóż może być lepszego jak efekty ciężkiej pracy. Bezcenne :)!

  • Shibutek

    Shibutek

    27 lutego 2015, 20:03

    Super :)

  • Logistina

    Logistina

    27 lutego 2015, 17:26

    Super :D Ja mam strój kąpielowy, rozmiar 36 :D Ciekawe, czy do lata się w niego wbiję :D