hejka
moje dzisiejsze wpierdal..... bo jedzeniem to się nie nazywa
2 i 1/2 kanapki ciemnego pieczywa z tuńczykiem z wody
ogórek,pomidor herbata zielona
(na fotce kanapki 6 zjadłam 5)
kawa z mlekiem 1.5%
kapuczyno
gruszka
sałatka lodowa z rzodkiewką , cebulką wiosenną , pomidorem
mięsko z kury gotowane , 2 łyżki gotowanej kaszy
gryz ciastka milka od mena
jogurt 150gram z 2 łyżkami musli
2 banany
3 kanapki ciemnego pieczywa z 4 plasterkami szynki
i resztką sałatki od obiadu
2 lu go
2 hity
kara za zjedzenie słodkości
1 godzina bieżni i 10 minut platforma wibrująca
pot poczułam na mojej tłustej du..
mam nadzieje że wybije sobie z głowy takie wybryki
a coraz częściej je mam ostatnio
co oznacza krok do tyłu a nie do przodu :(
a i jeszcze dwa razy dziś spacerowałam po okolicy :)
a to już fotki ze spacerku dzisiejszego (śnieg tylko w górach a u mnie kwiatki w ogródku , taki widok będę mieć gdzieś do końca maja zanim śnieg zginie )
pyska604
25 kwietnia 2012, 10:40Widok sliczny a co do "jedzenia" nie jest tak zle poza tym ciastkiem tak to warzywa ciemny chleb wiec nie co sie dolowac . Gorzej by bylo jak by tam sie znalazla pizza albo inne swinstwo . trzymaj sie kochana ;)
100krotka100
25 kwietnia 2012, 10:32widoki śliczne, ale MILKA ??????? wstyyyyd!
ZizuZuuuax3
25 kwietnia 2012, 09:29to jest tylko mój przyjaciel :) a swojego czasu byłam w nim zakochana, jesteśmy przyjaciółmi-kochankami
Trewqa
25 kwietnia 2012, 00:28Ale ładny widok! :) Nigdy nie byłam w górach, muszę koniecznie kiedyś wyjechać, bo aż miło popatrzeć ! :)