Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wstyd

mhehehhehe, jakbym widziała siebie hahaha Bo ja trzy lata temu też panicznie bałam się dentysty! W dodatku miałam masakrycznie krzywe zęby i każda taka wizyta kończyła się komentarzami w stylu, że mam krzywy i brzydki zgryz. W dodatku byłam gruba i czułam się naprawdę jak jakiś nikt. I jak wychodziłam po takiej wizycie to już w ogóle byłam nie dość, że obolała to samoocena wdeptana w ziemię. Ale któregoś dnia postanowiłam założyć aparat... niestety aby założyć to trzeba wyleczyć wszystkie ubytki i w ten sposób zaprzyjaźniłam się z dentystkami. Dosłownie. Ale wybierałam takie, u których wiedziałam że nie będzie mnie bolało. Potem jeszcze miałam więcej nieprzyjemności z zębami. Dłutowanie i takie inne. Co prawda płaciłam zawsze za znieczulenie itd. ale dzięki temu nie było to takie straszne. To tylko kwestia czasu. Strach jest uzasadniony ale przełam się, pomyśl sobie że to tylko czas, pójdziesz tam, posiedzisz, pogrzebią Ci i będziesz miała spokój na długo. Trzymam za Ciebie kciuki!

hehe następnym razem nie uciekaj w końcu nie masz 5 latek hehe a moze tak zle nie będzie ja też nieraz chodziłam i tak się bałąm okazało się mało co bolało jak robił :) bez zneiczulenia

No nie ! ;) Czekoladko !!! Będzie jeszcze gorzej, zepsuty ząb sam się nie naprawi co gorsza zarazi następne ! Nie bój się to nie takie straszne !

a no to mnie zaskoczyłaś :) niegrzeczna ty pewnie synek jest dzielniejszy od ciebie :P ja tam mogę iść za ciebie

W końcu bul wygra ze strachem..........odwagi, bo bez tego się nie obędzie.

Oj bidulko, ja tez boje sie dentysty, ale musisz isc, bo samo nie przejdzie :-)