A jednak udalo sie pobiegac i bylo wspaniale!! Zaraz tez ide no moze nie takie zaraz najpierw zasluzona kawka:) Nowy tydzien nowe sily do walki o wspaniale cialo, lepsze samopoczucie i co za tym idzie lepsze zycie!!!!
Z dieta wszystko oki tzn nie trzymam jakies konkretnej diety, po prostu zdrowo sie odzywiam, niczego tez sobie nie odmawiam, bo ograniczenia prowadza do frustracji przynajmniej w miom przypadku:) Wiec nawet jesli zjem wiecej to wole pocwiczyc wiecej niz debatowac zjezsc ciasteczko czy nie?:)
xJuliette
24 listopada 2010, 10:54Bardzo dobrze! Ja też na żadnej diecie nie jestem, bo chcę być szczupła przez całe życie, a nie tylko na czas trwania diety. Jestes mądrą kobietką :) Podziwiam Cie za to bieganie. Ja się do tego zmobilizować nie potrafię. Nawet wyjść z domu nie umiem żeby pobiegać.. ;(
alison2
22 listopada 2010, 20:03doskonale podejscie do sprawy, tylko tak dalej :-)
cytrusekk
22 listopada 2010, 15:13oo ;). też bym chciała tyle ważyć ile Ty.! I mieć taki zapał na bieganie.!