Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
o stabilizacji i nie tylko


Oj nie było mnie długo, w sensie że zaniedbałam pamiętnik, bo vitali jako tako nie opuszczałam:) Co tam u mnie? więc od jakich 3 tygodni jestem na 1500kcal bo od jakiegos miesiąca jestem chora? chyba można tak powiedziec, w każdym bądz razie przestałam przez to cwiczyc bo nie mialam zupełnie mocy. Od zeszłego tygodnia zmusiłam sie do biegania tzn marszobiegów bo na razie za bardzo biegac nie moge bo dostaje ataków kaszlu i mam ochotę wypluc płuca. 
Co poza tym? hmm jestem na etapie poszukiwania pracy w księgowosci,mam nadziję że cos znajdę i w końcu będziemy mogli robic jakies konkretniejsze plany a props mieszkani wakacji i ogólnie zycia:) Na razie chłopak przeprowadzi się do mnie a jak bedzie niegrzeczny to pojdzie mieszkac do ogródka hehe
Co do wakacji to na razie planóe brak bo wszytsko zależy czy uda mi sie zminic prace czy nie, jak nie to bede miała czas pojechac ale z kasa moze byc cięzko a jak znajde prace to nie dostane wolnego, szczerze wolałabym nowa prace i brak wakacji, na urlop zawsze mozna pojechac z styczniu np w jakies ciepłe kraje, i może do tego czasu dorobie sie płaskiego brzucha buhahhahnarazie moim planem na wakacje jest zdobywanie alp, bo przeciez mieszkam od nich rzut beretem, wiec jak przyjdzie wypłata to chop na zakupu po buty i kierunek ......:

A teraz spadam włozyc ciasto do lodówki będzie jutro na śniadanko:) razem ze zdjęciem 

PS. i wazna wiadomosci mój osobisty chłop idzie dzisiaj ze mna biegac yupiii

Menu:
S - owsianka z jogurtem i brzoskwinią, koktajl bananow
O - szaszłym z indyka, risotto, szpinak
D -4 kawałki melona
K -2 nalaśniki z serkiem białym dżemem i masłem orzechowym

Cwiczenia
40min marszobiegu

Ps. na dniach nadrobie wasze pamiętniki słonka

  • agus2003

    agus2003

    27 czerwca 2012, 16:19

    Wiesz... ja w sumie kiedyś piwa nieznosiłam:)) Teraz dam się za nie pokroić:))

  • radioactivefatty

    radioactivefatty

    27 czerwca 2012, 13:55

    no to trzymam kciuki, żeby do urlopu udało ci się jak najwięcej osiągnąć pod względem diety i ćwiczeń. (;

  • azile1987

    azile1987

    27 czerwca 2012, 10:11

    zdyscyplinowana;) będę!!!!;) ;) ;)

  • azile1987

    azile1987

    27 czerwca 2012, 07:50

    jak ja Ci zazdroszcze, że facet Twój osobisty idzie z Tobą pobiegać! mojego jak raz na 3 lata na rower wyciągnę to jest święto a ile się przy tym nagada.....;)

  • blondiblue22

    blondiblue22

    26 czerwca 2012, 22:12

    ja też już jestem na stabilizacji i generalnie bardzo mnie to cieszy:) ćwiczeń mimo wszystko nie opuszczam, zyczę zdrowia i wytrwałości

  • paauulinaa

    paauulinaa

    26 czerwca 2012, 22:05

    Heheh miłe takie wspólne bieganie ;) Ja mojego to nawet pod groźbą miesięcznej głodówki bym nie wyciągnęła :)