Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co za beznadzije ale stwierdziłam że dalej tak byc
nie może..


Wiec oto historia mojego dołu.. jakies dwa tygodnie temu miłąm fatalny dizę bardzo bradzo zły wiec co zrobiłąm??? zakopałam sie w łóżku z jedzeniem i udawalam że nie ma swiata poza tym , dobrze by było dgyby na jednym dniu się skończyło.. niestety nie zaczełak jesc jakies głupoty każego dnie slodycze, mc itd, i tak codzinnie od tego czasu mowie sobie ''od jutra koniec'' a jutro nie nadchodzi nigdy:( boże co za beznadzije przecież wiem ze jak bede dalej tak kontynuowac to przytyje  po co mi to???? ja sie pytam no po co????
I tak oto wstając dziaj rano postanowiłam ze czas zabrac sie za siebie i zycie wogóle na poważnie bo jak dalej tak bedzie to zle sie to skończy.. np moje studia z których zadania leża i czekaja az mi sie zachce a pozniej bede płakac ze nie zdąze wszytskiego zrobic, moja dieta/stabilizavja i cwiczenia tyle już osiagnełam jestem z połowie insanity i co teraz mam sie poddac???? NIGDY W ŻYCIU!!!!!!!!!!!
Więc do roboty!!!

Aha i z zajebistych wiadomosci to mamy mieszkanie!!!!!!!!!!!jupi!!! przeprowadzka w przyszły weekend!!!!!!! 

Obiecuje ze was nadrobie kazda z osobna:)
  • 53szprotka

    53szprotka

    21 października 2012, 18:02

    Oj ja już czekałam na Ciebie i zerkałam codziennie na nowy wpis, a tu ani widu ani słychu. Dobrze, że jesteś znowu i ani mi się waż znikać sta na tak długo :-)

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    21 października 2012, 12:20

    No to chyba, żeby w przyrodzie była równowaga teraz ja powoli zakopuję się w łóżku :(

  • Brylantovaa

    Brylantovaa

    21 października 2012, 12:04

    powodzenia Kochana :))

  • willbeperfect

    willbeperfect

    21 października 2012, 12:02

    Skąd ja to znam .. Ale nie ma co chować się przed światem, trzeba walczyć i w końcu pokazać swoje piękno ;)) Powodzenia :)

  • Dushyczka

    Dushyczka

    21 października 2012, 12:01

    więc koniec snu zimowego i zabieraj się do pracy:)

  • alex156

    alex156

    21 października 2012, 11:59

    Dobrze, że się "odkopałaś" z tego łóżka, bierz sie w garść i będzie dobrze ;) nie marnuj tego co juz osiągnęłaś