na nowo postanowilam pisac swoje menu bo od jakiegos czasu( kilkanascie tygodni) jem byle jak. I to ze pewnie bede pisac menu za duzo nie zmieni ale mowe jak zobacze czarno na bialym jak byle jak jem to sie z lekka jakos ogarne chociaz troche....
I postanowilam tez zrobic sobie URODZINOWE WYZWANIE czyli przez 30 dni codzinnie 8min abs - skoro innych cwiczen nie moge. A za porzadna aktywnosc to sie wezme mam nadzieje najpozniej pod koniec lutego;;;ale o tym wiecej w nastepnym wpisie..
Menu:
S - tost z miodem, pomarancza
O - krem z marchewki
D- pomarancza, 1piernik, 2garscie rodzynek
K- 2 tosty z serem i oliwkami, jogurt grecki, salatka z cykori, 2 kawalki sera, 1/2prince polo
zaznaczam ze sie nie odchudzam, na razie brak motywacji i poza tym proces ochudzania przy moich zaburzeniach odzywiania to niezbyt dobry pomysl...
paauulinaa
17 grudnia 2013, 21:42Trzymam kciuki za wyzwanie :) Pamiętaj, że 8 min dziennie da się zrobić ;)
hulopowiczka
16 grudnia 2013, 22:43Mi pomaga prowadzenie menu mam nadzieję że tobie też pomoże:) abs zawsze coś. Owsianka na śniadanie mm nie wyobrażam sobie poranka bez niej:)