Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wczorajsze menu


bo jakos tak zapomnialo mi sie napisac wie oto one/

S - salatka owocowa
O- 2 tosty z miodem
D-1/2 paczki orzeskow
K-2 tosty z serem i warzywami


Jak widac jem na co mam ochote i czsami wlasnie wychodza mi takie dni porazki totalnej jak dzisiaj tzn wczoraj.... no ale coz wstyd sie przyznac ale na razie nie mam sily ani motywacji zeby to zmienic.....a z drugiej strony chcialabym ale jak widac nie wystarczajaco mocno...

Mam nadzieje ze z czasem jak powroce do pelnej formy to bede miec tez pzlna motywacje aby bardziej pilnowac talerza
  • misia32

    misia32

    18 grudnia 2013, 19:19

    zastanawiam się czy masz się z czego odchudzać?jesteś taka szczupła 51 kg to super waga.Natomiast to menu nie uważam za grzeszki bo to samo zdrowie!!!I jedsz troszkę mięska(może grillowane albo z piekarniczka? Pozdrawiam!

  • savelianka

    savelianka

    18 grudnia 2013, 18:56

    mało,ale kalorycznie:)

  • hulopowiczka

    hulopowiczka

    18 grudnia 2013, 18:21

    małymi krocxzkami i wrócisz na tory:) trzymam kciuki:)

  • paauulinaa

    paauulinaa

    18 grudnia 2013, 14:25

    Może nie na maksa zdrowo, niemniej jednak tak malutko tego jedzenia jest, że można wybaczyć:)