Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#41 Niedziela


Wszystko zaczyna się od pierwszego, albo od poniedziałku, albo od soboty...ehh a później to samo jak nie utrzymam diety, wyjdę poza ustalone kalorie i nawpieprzam się pod korek. 

Ostatnie tygodnie są dla nas ciężkie, życie pomiędzy pracą, szpitalem i domem. Osoba z rodziny ma teraz sepsę. Raz jesteśmy pełni optymizmu a raz spodziewamy się najgorszego. A nawet jeśli osoba wyjdzie z sepsy, to czeka ją kolejna operacja i bardzo długa rekonwalescencja. Brakuje mi sił, wiem, że będzie ciężko. 

Dziś pierwszy raz udało mi się utrzymać dietę i poćwiczyć/zrobić 10tys kroków. Niestety kręgosłup odmawia posłuszeństwa a rehabilitacja mało daje. Ale wieje dziś pesymizmem. 

Poniżej zdjęcia posiłków:

Niedziela:

Wrapy z burgerem z fasoli (złamałam się i kupiłam gotowca)

Zupka chińska

Kanapka z serkiem wiejskim

Precle

Warzywa, serek wiejski

Sobota:

Sałatka z mozarellą, jajem, prażonymi pestkami i pesto

Melon, gruszka

Wrap z burgerem fasolowym, ryż, sałatka

Wrap z burgerem fasolowym, ryż, sałatka (na dwóch talerzach)

Inne:

Vege kiełbaski, ryż z warzywami, mizeria

Hummus + oliwki

Leczo z wędzonym tofu

Indyjskie


Zapiekanki z vege tuńczykiem

Kotlet z dyni z ryżem i sosem katsu

Dla mnie sushi i miso, dla męża pierożki i ryż z warzywami




  • Zanettka24

    Zanettka24

    16 września 2024, 11:12

    Bosh jakie tu jedzenie. Inspirujesz! Też mam w rodzinie osobę która jest w szpitalu i ma sepsę. Nie można go codziennie odwiedzać bo ryzykować nie wolno. Długo by opowiadać. Alko.

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    2 września 2024, 16:39

    Zdrówka dla tej osoby 🥰

  • Alianna

    Alianna

    2 września 2024, 08:24

    Współczuję sytuacji zdrowotnej w rodzinie. Z doświadczenia wiem, jak to komplikuje życie i jakie stawia wymagania. Tak, czy tak trzeba zachować dobre myślenie. Pozdrawiam ciepło 💕

  • kawonanit

    kawonanit

    2 września 2024, 08:11

    Postarajcie się zachować optymizm. Przez te moje hospitalizacje spotkałam multum osób, które teoretycznie miały się pożegnać ze światem, albo stracić mobilność. Poznałam dziewczynę, która wyszła z kilkukrotnej spesy wsierdzia. To się może udać!

  • NowaJa_86

    NowaJa_86

    1 września 2024, 23:11

    Ale pyszności 😍