Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przysiady dzień 11 i 12 - czyli przerwa


Wczoraj stuknęłam stówkę(ledwo) przysiadów i cieszę się, ze dziś pauza, bo mięśnie mnie pobolewają tu i tam.

Waga 56,1kg i od dziś celuje w 1400 kcal dziennie. 

Chudniecie jak widać idzie średnio, ale biorę na klatę, bo przez ostatnie dni jadłam w cały świat. Przy tym ile miałam "cheat days", a przynajmniej "cheat moments" w ostatnim tygodniu 😋 te plus minus 1,5kg w dół to i tak sukces.

A teraz nowy tydzień się zaczął 👊 W zeszłym przez jeden dzień miałam 55 z przodu, więc trzeba tam wrócić. Laszczymy się, do boju! 

_________________________________________________________________________________

EDIT:

Napiszcie plis co myślicie bo nie wiem czy słusznie jestem podejrzliwa.

Dziś byłam w księgarni w dziale z niemieckimi książkami. Nagle podchodzi do mnie jakiś wysoki koleś i coś nadaje po niemiecku i się śmieje. Ja się odwracam do niego i odpowiadam po angielsku, ze nie mówię po niemiecku. Od słowa do słowa, okazało się, ze to Austriak, twierdzi ze założył tu jakaś firmę, która robi instalacje elektryczne w elektrowniach czy reaktorach czy czymś tam(coś nudnego). Gadaliśmy z 40 minut o wszystkim i o niczym, wydawał się ogarnięty, fajny, z poczuciem humoru. Coś tam rozmawialiśmy o wieku, powiedział, ze ma 43, a ja, ze mam 32 i mieszkam tu z mężem i synem. Pytał gdzie mąż pracuje, podałam nazwę firmy(branża chemiczna więc chyba powiązana z jego) i mniej więcej sam skojarzył gdzie jest siedziba w Niemczech, więc chyba faktycznie w tym siedzi.

W pewnym momencie powiedziałam, ze muszę już iść, a on na to, ze bardzo miło mu było ze mną porozmawiać i chciałby się jeszcze spotkać. Zapytał o numer. Poprosiłam, żeby to on dal mi swój, ale nie miał przy sobie telefonu i w końcu nie mógł sobie przypomnieć swojego numeru więc podałam mu ten mój, bo nie mam tu za bardzo znajomych i sama chętnie bym się z nim spotkała, ale po wyjściu z księgarni zaczęłam się zastanawiać - kto nie nosi przy sobie telefonu mając firmę? I w środku dnia idzie sobie do księgarni bez telefonu na prawie godzinę(13-14, przerwa na lunch?)? Nie pamięta swojego numeru(po części rozumiem bo ja sama często zmieniam numer i swojego nie pamietam, ale ja nie prowadzę firmy). Mam mieszane uczucia. Wyglądał normalnie, był w jakimś kolorowym podkoszulku i jeansach. Nie przystojny, nie brzydki. Co myślicie? Tez Wam coś śmierdzi?

Aha, jak już kończyliśmy rozmowę to widziałam ze z dwa razy mnie tak dyskretnie zlustrował od góry do dołu. Nie wiedziałam czy chce mnie okraść czy co XD Ale nic mi nie zginęło, już sprawdzałam 😁 Może odezwała się w nim męska natura?

  • MalyWrobelek

    MalyWrobelek

    27 kwietnia 2021, 20:42

    Gratuluję spadku wagi i pierwszej setki w przysiadach :) A facet to jakiś podejrzany, śliski typ. Dobrze, że się z nim nie spotkałaś.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      28 kwietnia 2021, 08:48

      Dzięki :) W przysiadach to już prawie półmetek, jeszcze jutrzejsza pauza i jest dokładnie polowa. A ten gość od kiedy napisałam mu, ze się nie zobaczymy jest coraz dziwniejszy. Teraz to już tym bardziej nie żałuje.

    • MalyWrobelek

      MalyWrobelek

      28 kwietnia 2021, 09:54

      Naślij na niego męża :P niech załatwi sprawę po męsku ;)

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      28 kwietnia 2021, 10:19

      Haha Na to nie wpadłam, ale wypisywał do mnie dalej więc zaproponowałam, ze jeśli mu tak zależy to możemy się spotkać we troje, a on na to, ze nie lubi takich ludzi jak mój mąż, którzy nie pozwalają swoim partnerkom mieć przyjaciół(nie napisałam mu nigdy, ze mój mąż się nie zgodził, tylko ze uznałam, ze to jednak nie byłoby w porządku wobec niego). Sam teraz pokazuje jaki jest dziwny i nie idzie rozmowy skonczyc. Pisze, ze nie chce nalega, ale cały czas nalega. Szkoda prądu normalnie :P

    • MalyWrobelek

      MalyWrobelek

      28 kwietnia 2021, 16:58

      Mówię Ci, niech mąż się do niego odezwie i załatwi to jak trzeba :P zobaczysz, że mąż urośnie w pióra jak będzie swojej kobiety bronić ;) Poproś męża o pomoc z Twoich odpisów to spoko facet :)

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      28 kwietnia 2021, 17:08

      Maz ma problem z zazdroscia, wole go juz nie angazowac i dać mu zapomnieć o temacie :P

  • Galadriela30

    Galadriela30

    27 kwietnia 2021, 08:27

    w tej sytuacji najbardziej smierdzi fakt, ze mowisz facetowi ze maz, dziecko a potem dajesz mu swoj numer - wyrazny sygnal ze moze na cos liczyc.

  • agazur57

    agazur57

    26 kwietnia 2021, 22:29

    Dla mnie są 2 wytłumaczenia- nie nosi telefonu na lunch. Drugie- jakby dał Ci swój, na bank byś nie zadzwoniła.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      28 kwietnia 2021, 08:51

      Albo ma drugi telefon, bo teraz mi na to wyglada. Odpisuje wyłącznie jakby w godzinach pracy(od rana do 17). Ale już po temacie, od kiedy mu napisałam, ze się nie zobaczymy zaczął odpisywać jeszcze bardziej podejrzanie niż wcześniej. Coś z nim naprawdę nie gra.

    • agazur57

      agazur57

      28 kwietnia 2021, 12:10

      a może ma rodzine, a tu na boku chce sobie romansik uciąć

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      28 kwietnia 2021, 13:03

      Całkiem możliwe. Faceci 😒

  • Marcioszynka

    Marcioszynka

    26 kwietnia 2021, 19:27

    Wydaje mi się, że facet wyrwał się na delegację i szuka przygód. Uważaj na siebie, powiedz komuś dokąd dokładnie idziesz. Doskonale rozumiem z czym się zmagasz - sama przeprowadziłam się do innego miasta i nie mam tu za bardzo znajomych. O ile w pracy mam z kim pogadać to już wyjść na spacer, rower itp. już nie mam z kim.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      27 kwietnia 2021, 10:17

      Dziękuję za zrozumienie 😊 Nie każdy wie jak trudno zdobyć nowych znajomych, kiedy się przeprowadza co kilka lat. Tym bardziej, kiedy nie posługuje się lokalnym językiem jak to jest w moim przypadku. Niemniej zrezygnowałam ze spotkania. Cala sytuacja była zbyt dziwna i niepokojąca. Pisał do mnie wczoraj do godziny 17, a później nagle nic. Nie było go w ogóle już na whatsApp. Wydaje mi się, ze to nie jest główny telefon. Napisałam mu, ze jednak się nie zobaczymy. Nie chce ryzykować dziwnych sytuacji.

    • Marcioszynka

      Marcioszynka

      27 kwietnia 2021, 14:25

      Dobrze zrobiłaś, to wszystko jakies takie mocno podejrzane było.

  • Radosna32

    Radosna32

    26 kwietnia 2021, 18:59

    Facet na 100% liczy na cos wiecej, uwazaj na siebie.

  • Balonkaa

    Balonkaa

    26 kwietnia 2021, 18:51

    Rozumiem brak znajomych, ale ta sytuacja pokazala Twoja desperacje i przede wszystkim naiwnosc.

  • Krummel

    Krummel

    26 kwietnia 2021, 18:03

    Pewnie skołuje nową kartę SIM aby żona się nie dowiedziała, dlatego nie podał Ci swojego telefonu. Normalnie powinien mieć wizytówkę, cokolwiek . Pewnie pracuje w tej firmie, ale jako zwykły robol na wyjeździe i szuka przygód. Tak myślę, ale mogę się mylić.

    • equsica

      equsica

      26 kwietnia 2021, 18:40

      Też tak myślę że to taki śliski typ.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      27 kwietnia 2021, 10:11

      Sliski typ XD Mysle, ze macie racje. Coś jednak nie gra.

  • equsica

    equsica

    26 kwietnia 2021, 16:55

    Powiem ci dziwny typ...

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      26 kwietnia 2021, 17:03

      Tez mi się czerwona lampka zaświeciła. Ale umówiliśmy się na kawę w środę, w miejscu publicznym więc powinno być ok. Zobaczę co to za jednostka. Może jest fajny, tylko akurat dziwny. To tez się zdarza :P

    • equsica

      equsica

      26 kwietnia 2021, 18:39

      Może liczy na coś więcej..

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      27 kwietnia 2021, 10:06

      Potem jak o parku napisał to już za dużo dziwnych rzeczy dla mnie było. Odwołałam spotkanie.

  • BlushingBerry

    BlushingBerry

    26 kwietnia 2021, 16:35

    Może nie nosi telefonu bo mu spokoju nie dają 🙈 do nas często drzwonia przedstawiciele handlowi. Efekt nachalności jest taki że raz moja koleżanka odebrała stacjonarny i mówi o sobie: NIE, ta pani już tu nie pracuje 😁

  • Ewelina90bydgoszcz

    Ewelina90bydgoszcz

    26 kwietnia 2021, 13:51

    ach zazdroszczę spadku wagi :) u mnie skubana dalej stoi w miejscu zobaczymy na początku maja może coś ruszy...

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      26 kwietnia 2021, 16:59

      Spada, a zaraz znikąd znów się trochę podnosi. Taka nierówna walka, ale ważne, ze koniec końców jednak spada. Jeśli wytrzymamy odpowiednio długo to na pewno się doczekamy fajnego spadku, nawet jeśli powolnego :)

  • Kasiaa1979

    Kasiaa1979

    26 kwietnia 2021, 12:43

    Ale ja Cie podziwiam 100 przysiadów? SZOK. Wczoraj zrobiłam 40. Można powiedzieć, że na raz. Takich porządnych, wolnych i efekt taki, że dziś się ruszać nie mogę😂😂. Nawet dołączyłam do wyzwania 100 przysiadów 5x w tygodniu. Zaczyna się dziś wieczorem, więc liczę, że mnie to zmotywuje. Rzeczywiście tych kcal to ciut powyżej podstawowej przemiany.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      26 kwietnia 2021, 17:01

      Hahaha ja po pierwszych 40 tak miałam, pamietam to XD Zreszta dzisiaj po tamtej stówie tez nie czuje się najlepiej :P Weszłam w te wyzwania, ale tam zazwyczaj mało co opisują o co chodzi, więc na nic się nie zapisuje i teraz sama się muszę motywować :P

    • LoveSchabowe

      LoveSchabowe

      26 kwietnia 2021, 17:59

      Jestem aż zaciekawiona tymi przysiadami. Nigdy na ilość nie robiłam. Zaraz wskoczę w buty i policzę ile dam radę zrobić.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      27 kwietnia 2021, 10:04

      Ja robię Wyzwanie przysiadowe, czyli etapowo. Tak nagle z pierwszego strzału to nie wiem czy bym 50 zrobiła… i czy bym na drugi zen dala radę wstać z łóżka XD Teraz się o Ciebie boje, tylko się nie forsuj! XD

  • dorotka27k

    dorotka27k

    26 kwietnia 2021, 12:09

    Kiedyś próbowałam wyzwania z przysiadami, ale musiałam odpuścić bo bałam się o prawe kolano coś mam z nim nie tak i strzyka przy większej ilości przysiadów.....przerzuciłam się na hula hop

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      26 kwietnia 2021, 14:07

      Tez kiedyś próbowałam i miałam dokładnie to samo, ale teraz na razie jakoś idzie. Coś tam kolana czuje, ale na razie jeszcze nie aż tak, zebym musiała zrezygnować. Zrobię ile dam radę. W hula hop wyglądam jak inwalida XD kompletnie nie mam wyczucia, nie wiem jak to się robi. Straszny widok XD

  • Agnusia93

    Agnusia93

    26 kwietnia 2021, 11:00

    1400 kcal to malutko. Jesteś pewna że ci wystarczy?

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      26 kwietnia 2021, 12:00

      Szczerze to ja nie mam pojęcia ile powinnam jeść i nie wiem na czym się oprzec, ale tak mi jakiś kalkulator wyliczył 🤷🏽‍♀️

    • Agnusia93

      Agnusia93

      26 kwietnia 2021, 12:02

      Ojoj... Może sprawdź sobie to na 3 różnych kalkulatorach w sensie na różnych stronach. Jesteś wyższa ode mnie a policzyło Ci mniej. Moje 1500 kcal już było bardzo mało. I jem 2000 kcal i jest ok.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      26 kwietnia 2021, 14:09

      Szok :O I to z tego co podejrzałam cały czas chudniesz. Hm… jeszcze posprawdzam wieczorem jak będę miała trochę więcej czasu.

    • Agnusia93

      Agnusia93

      26 kwietnia 2021, 15:19

      Jasne. Jak. Od to pisz to mogę Ci pomóc wyliczyć faktyczne zapotrzebowanie 🙃

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      27 kwietnia 2021, 10:02

      Super. A jak to liczysz? Masz jakiś dobry kalkulator na to?

    • Agnusia93

      Agnusia93

      27 kwietnia 2021, 10:32

      Ja po prostu już mniej więcej wiem. Widzę jak mój organizm funkcjonuje. Ale kiedyś testowałam na kilku kalkulatorach by sprawdzić jak duże są różnice.

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      27 kwietnia 2021, 10:37

      Czyli teraz jak chciałabym wyliczyć to jak to poprawnie zrobić?

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      27 kwietnia 2021, 10:37

      W sensie który kalkulator albo coś? :P