Dzis jest moj wielki dzien wazenia po pierwszym tygodniu diety:) To byla pierwsza rzecz o jakiej pomyslalam kiedy dzis rano sie obudzilam:) Ale rezultaty mnie zaskakuja 7 kg w tydzien???? Przeciez to jest niemozliwe? Wsumie to jest mozliwe jesli ktos jest na glodowce, ale ja nie bylam, jadlam grzecznie 5 razy dziennie i nawet w tym tygodniu wypilam jedno piwo.. A moze to cudowne dzialanie cwiczen ktore stosuje no i bieganie? ( ja nigdy wczesniej nie cwiczylam na diecie i ogolnie nie lubie ruchu fizycznego wiec moze dla mojego ciala to nowosc?)
Tak czy inaczej zdecydowalam ze kupie sobie nowa wage tym razem elektryczna zeby miec pewnosc:):) I wtedy oczywiscie dodam notke czy moja waga nie klamala:)
Dzis dzien bez biegania!!! (ciesze sie hehe) zrobie tylko moje codzienne cwiczenia:)
Dieta przebiega pomyslnie, chociaz nie dokonca, zdarza mi sie jesc 4 razy dziennie poniewaz brakuje mi dnia... i musialabym jest o 2-3 rano. Lubie moje jedzonko i czuje sie z nim lepiej niz z tym wczesniejszym:)
Pozdrawiam wszystkich!!!:):):)