Byłam wczoraj na imprezie rodzinnej.
Wszystkie ciotki itd że strasznie schudłam, że jestem chuda, że wgl inaczej wyglądam itd
Wszystko ładnie pięknie ale jak zważyłam się w pracy na wadze to okazało się, że uwaga: PRZYTYŁAM 10 kg! HAHAHA.
Gdy powiedziałam to koleżankom i mojemu chłopakowi czy mamie to w każdym przypadku spotkało się to z wybuchem śmiechu i pukaniem w głowie
Po ciuchach też nie widzę różnicy, nosze rozmiar S. A w przypadku przytycia 10 kg miałabym nadwagę.
I bądź tu mądry.
screwdriver
17 stycznia 2016, 17:46Albo waga była zepsuta, albo zrobiłaś sobie mięśnie, które sporo ważą zamiast tłuszczyku, a obwodowo jesteś szczupła :)