Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zakończenie niedzieli ;)


wyszło na to, że zeżarłam około 759 kcal, 
może się jeszcze skuszę na jabłko ? 
albo lepiej nie 
na rowerku do gemini i z powrotem - niedużo
ale niedziela była :) to mogłam poszaleć
miałam ochotę na loda w gemini ale nie dałam się pokusie :D 
dumna jestem z siebie :) byle tak dalej :) 

teraz idę sobie jakieś movie pooglądać + orbitrek - i spać :) 

od jutra zaczynam kurację cirrusem (pseudoefydryna)

a dziś już sięgnę po ocet jabłkowy 

naczytałam się o nim, że dobry i że 2 łyżki na szklankę wody: przed posiłkami (śniadanie, obiad) + raz przed snem 


kiedyś trzeba mieć niedzielę :D