Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: do pracy rodacy ;-)
29 maja 2009
mialam pocwiczyc rano, isc na dworek i pobiegac, ale pogoda mnie zniechecila :(( zreszta moj psiak tez wcale nie chcial wyjsc za potrzeba... ochydnie jest, buuuu :((( nadrobie to wieczorkiem po pracy, milego dzionka wszystkim zycze :))
Dzieki za miłe słowa i ten komplement odnosnie nóg, hehe, z grzecznosci podziekuje ;)
Tak, z ruchem mam problem, bo go nie lubie :/ ale powoli się przemoge, zaczne od tego co jeszcze strawie - aerobik i basen.
Bardzo ładne masz zdjecie ;) pozdrawiam i miłego odchudzania w weekend przy piwku :P :)
czeresiaj
29 maja 2009, 12:23Dzieki za miłe słowa i ten komplement odnosnie nóg, hehe, z grzecznosci podziekuje ;) Tak, z ruchem mam problem, bo go nie lubie :/ ale powoli się przemoge, zaczne od tego co jeszcze strawie - aerobik i basen. Bardzo ładne masz zdjecie ;) pozdrawiam i miłego odchudzania w weekend przy piwku :P :)