tak !! tak !! tak !! udalo mi sie wyciagnac mojego mezczyzne z domu :D pobiegalismy razem :)) coprawda niedaleko bo tylko 3 km ale lepsze to niz nic :D
teraz ide hulac (on juz kalpnal przed lapem i gra, grrrrrrrrrr, eh faceci !!!)
milego weekendu Vitalijki ;)
Ziza
14 czerwca 2009, 03:10Ja mam to samo, siedzi i klapie na tym kąpie. Tylko w dzień udaje mi się co jakiś czas wyrwać go na rower---przydałaby mi się taka koleżanka jak ty to byśmy sobie razem biegały:-) Buziaki!