Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6 - niedziela


W piątek i sobotę nic nie pisałam - nie miałam czasu, więc teraz spowiedź (krótko i na temat, rozpisywać będę się jutro, dziś nie mam weny twórczej)

Piątek 

zmieściłam się w 1000 kcal

białko - ok 55 g

węgle - ok 85 g

tłuszcze -ok 40 g

ćwiczenia: spacer + hulanie + przemeblowanie :)

Sobota

zmieściłam się w 1000 kcal

białko - ok 40 g 

węgle - ok 100 g

tłuszcz - ok 30 g

ćwiczenia: trening Vitalii + opier*alanie się ;)

Niedziela

zmieściłam się póki co w ok 1000 kcal 

białko ok 70 g

węgle - ok 140 g (głównie owoce i warzywa)

tłuszcze - ok 35 g 

ćwiczenia: trening Vitalii + spacer z psami 

Dziś jeszcze będzie bro light 124 kcal na pół litra (weekend mamy, a co!)  i  wiele godzin sycącego snu :) 

Dobranoc wszystkim :)