Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cholerna waga.


Waga mi się pieprzy. Mam na myśli szklaną. Raz pokazuje 61,3 za chwilę 60,9, potem 62,4 albo 60,1 :< 
Pokazuje to, co jej się podoba. Niefajnie. Chyba czas pomyśleć o nowej szklanej. 

A przy okazji wracam do NSD. Jakoś NSD bardziej do mnie przemawiała. IGpro przetestowałam przez jakieś 2 tygodnie i nie powaliło mnie na kolana. Może doceniłabym bardziej, gdybym częściej jadała "na mieście", bo faktycznie - wtedy to może być niezła opcja. Ale "na mieście" nie jadam, gotuję sama, więc wracam do NSD :)

  • ellysa

    ellysa

    23 stycznia 2016, 10:46

    wyprobowalas,nie pasuje Ci,wiec ok,po co sie meczyc:)