Obodzilam sie pozno (musialam odespac tygodniowe zmeczenie), wiec dzien krotki. Nie znalazlam ani czasu ani motywacji na sport... Rano sie zwazylam, 61 kg. Moj problem polegal na tym, ze w dniu diagnozy bylam przed okresem i wazylam 63, te 2 kg sa wiec niecalkeim parwdziwym wynikiem. Udalo mi sie wypic 1.5 L wody, mam taka mala butelke (0.5L) ktora wypijam naraz (3 razy wiec wystarczy).