Hej,
dziś zjadłam zgodnie z planem
Śniadanie:
jajecznica z kiełbaską z dzika :-), ogórek zielony - kilka plasterków, 2 korniszony
II Śniadanie:
jabłko
Obiad:
rybki z grilla 2 flądry, kapusta kiszona
Podwieczorek:
1 pomarańcza
Kolacja:
tagliatelle z cukinii z krewetkami
PODJADAŁAM:
2 pomarańcze i 2 małe kiwi - przed obiadem
2 kiwi po południu
2 kiwi wieczorkiem
4 kieliszki wina do i po kolacji
1,5 kromki chleba pełnoziarnistego, w tym 0,5 kromki z rybką - byłam głodna po winku:-(((
1 jabłko
1 batonik muesli bez cukru - orzechowy
Dzisiaj nie ćwiczyłam, to ogólnie był mój słabszy dzień - mam katar i coś mi "strzyka" w plackach, eh starość nie radość
Ok, muszę się bardziej pilnować i skończyć z tym podjadaniem...jejciu ale to trudne...dziś na zakupach zobaczyłam reklamę cukierków krówek....pewnie mi się przyśnią Tęsknię za pizzą !!!
Pamela1
31 stycznia 2010, 09:47Wieksza radosc z utraty kilosow niz z paru kesow :)))) Zycze Tobie i sobie konca z podjadaniem.Jutro juz 1 luty, a do wiosny tak blisko! Pozdrawiam!