Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mamuśka rusza tyłek...po raz kolejny :-)


Koniec zabawy. Źle się czuję z tym nadbagażem. Jak skończył się mój ostatni zryw...niech zapadnie zasłona milczenia :-) Mogłabym wyliczać tysiące wymówek i powodów dla których przestałam ćwiczyć i zdrowo się odżywiać...ale po co...nie tędy droga...

Nowy start...Na początek wykupiłam dietę na jeden miesiąc - z opcją dla karmiących. Wiem, że nie mogę się odchudzać, ale nie mam czasu na układanie sobie jadłospisu, więc liczę na to, że Vitalia mi to ułatwi. Od piątku 13 -stego :-) staram się nie podjadać i ruszać - wszelkie formy ruchu :-) byle się ruszać...

Cel na ten tydzień: odnaleźć krokomierz - ciekawe ile kroków jestem w stanie przejść na jednym spacerku z wózkiem ? :-) Ej po co szukać:-) zainstalować w komórce :-)