:-)
dziś dzień drugi wspólnych ćwiczeń - poskakaliśmy i brzuch w ruch:-) brawo!
wczoraj miałam "nerwa" i bądźmy szczerzy...to raczej na siebie, że się tak zapuściłam:-(((( a co gorsza wypracowałam milion wymówek żeby się usprawiedliwić...wstyd....no ale koniec z tym....
Cel na rok 2010 - 58 kg i nowa praca!
A dziś party w gronie znajomych :-)
Wszystkim życzę miłej zabawy!!!!