Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Krok 3


Hej,

dziś krok 3: Jedz na siedząco....

Rzeczywiście, jak tak się zastanawiam to wiele rzeczy ląduje w moim żołądku ot tak - bo otwarłam lodówkę jak wyciągałam produkty np. serek....ooo po zakupach też lubię coś skubnąć z wyładowywanych rzeczy...żeby "spróbować czy aby nie za mdłe" :-))), no i podjadanie jak przygotowuję obiad czy kolację...makabra....
a przecież "Musisz mieć większyc świadomość tego co wkładasz do ust"

Ok, ale jak to zrobić? Moje zobowiązanie: Kiedy poczuję chęć jedzenia na stojąco....uszczypnę się w nos :-))))
Mój sposób przypominania sobie o tym, żeby siadać do jedzenia to karteczki w kuchni

Pilnie studiuję książki, szukam przepisów w internecie, zaczęłam świadomie wybierać produkty - lista zakupów....i ........wczoraj miałam pierwszy mały kryzys..tzn nie objadałam się, poćwiczyłam, ale musiałam się bardziej zmobilizować.....taka się czułam rozmemłana....