Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Owoce vs dieta


Hej ! :)


Jedną z moich wielkich słabości jest spożywanie zbyt dużej ilości owoców.


Stop...- .przecież to same zdrowie i bomba witaminowa ! 

           - tak naprawdę to sam cukier i się od nich tyje !



Te 2 opinie są całkowicie sprzeczne , a jakie jest moje zdanie właśnie dzisiaj postaram się je Wam przedstawić :)


Jak każdy pewnie już wie,  cukier, który zawierają owoce to fruktoza.

Jest to cukier....tak jak glukoza, galaktoza, maltoza....jest to cukier.


Czytałam kiedyś pewne badania , które mówiły, że zdrowa dawka cukru dla :

a) mężczyzn wynosi 36 gram

b) kobiet wynosi 20 gram

c) dzieci 12 gram !! - nie skomentuję nawet tego co czasami rodzice dają swoim maluchom;(


Każdy chyba mi przyzna rację, że szaleć z nim nie można, Niestety w obecnych czasach cukier dodawany jest praktycznie do wszystkiego, dlatego dawkę tą można w bardzo łatwy, a nawet nieświadomy przekroczyć. 


Fakt, że owoce są bombą witaminową nie jest mitem. Zawierają przede wszystkim dużo witaminy C na którą nasz organizm ma duże zapotrzebowanie oraz mnóstwo cennych mikroelementów. Pewnie większość doszła już dawno do wniosków , że we wszystkim trzeba zachować umiar i ta kwestia nie jest wyjątkiem.Według naukowców zdrowy człowiek powinien spożywać 1- 2 porcje owoców dziennie.


I tutaj kończę przytaczać "czyjeś" teorie i przedstawię wam moje wnioski.


A co z weganami i wtarianami??


Przecież ich dieta to często śniadanie na które składa się koktajl z 8 bananów i 10 daktyli - czy w takim razie grozi im otyłość? Osobiście nie spotkałam , ani nie widziałam weganina ( piszę już o osobach, które przez długi okres są na tej diecie ), który byłby potocznie mówiąc "gruby" , "przy kości", a tym bardziej otyły. 

Moja odpowiedz jest następująca : osoby prowadzące dietę wegańską ( taka prawdziwą, czyli eliminując również  żywność przetworzoną ) mogą pozwolić sobie na takie ilości owoców , ponieważ nie dostarczają cukrów z innych zródeł. Również eliminują białko odzwierzęcę, które jest wysokoenergetyczne, dlatego mogą dobijać do swojego dziennego zapotrzebowania właśnie dzięki owocom.

Osoby nie przykuwające tak wielkiej uwagi do spożywanych pokarmów często nie mają świadomości ile cukru dziennie spożywają, a wtedy owoce również mogą przyczyniać się do przekroczenia dziennego spożycia, a w większości przypadków , to co w nadmiarze zostaje odłożone w postaci tkanki tłuszczowej.


Kulturyści z tego co się orientują w pewnych etapach swojej diety wgl. rezygnują z cukrów tj. właśnie owoców. 


Zatem moim zdaniem ilość spożywanych owoców należy dopasować do swojej diety, a osobom szczególnie rygorystycznie podchodzącym do diety faktycznie wyeliminowanie owoców może przynieść oczekiwane, być może, szybsze efekty.


Osobiście spożywam zbyt duże ilości owoców bo są to niekiedy nawet 6 porcji dziennie ( 1 porcja - 1 owoc). Kocham banany , a to tym bardziej może niekorzystnie wpłynąć na moją redukcję lub ją spowolnić, dlatego na pewno nie eliminuję owoców, ale staram się je ograniczyć bo czuję się wręcz uzależniona od nich. Jest to cukier, niedawno odstawiłam już całkowicie słodycze i pewnie tym sobie wynagradzam ich brak, ale to nie tędy droga, bo owszem owoce to dobry zamiennik słodyczy, ale również z umiarem !


Poniżej przedstawię wam jeszcze ile gram cukru znajdziecie w poszczególnych owocach :)

A wy jaki macie stosunek do owoców ? Chętnie się dowiem więcej szczególnie jak to jest z tymi owocami w sporcie :)

Buziaki !<3