Przed ciążą małe ale jędrne...
W ciąży dwa rozmiary większe, jędrne i kształtne...
Po porodzie w czasie karmienia wciąż kształtne i jędrne...
10 mięsięcy po porodzie... Cóż rozmiar mniejsze niż przed ciążą, obwisłe i sflaczałe.
O czym mówie ..? Oczywiście o moich cyckach a raczej o ich braku..:(
Kiedyś były dużo ładniejsze, oczywiscie nie obwiniam za to jedynie ciąży i karmienia, myślę że najwiekszy wpływ na ich teraźniejszy wygląd miała zgubienie ponad 10 kg. Wcześniej pewnie miały na sobie warstewkę tłuszczu teraz została sama luźna skóra i mało co pod spodem. W staniku tragedii nie ma niestety bez piersi są nieciekawe...Dbałam o piersi w ciąży wklepywałam kremy i robiłam inne "cuda nie widy na kiju" i co ..? Wszystko jest przereklamowane natura i tak zawsze zrobi co będzie chciała.
Dlaczego tak jest że kiedy schudniemy najpierw widać to po cyckach ...? Natura nie raz bywa brutalna szczególnie dla nas kobiet. Bo nie słyszałam nigdy żeby facet narzekał że jego przyrodzenie straciło na wartości po diecie odchudzającej... Mój mąż potrafi schudnąć w sezonie letnim nawet 15 kg od tak po prostu bez żadnych wyrzeczeń.
I gdzie ta sprawiedliwość..? Dlaczego mężczyźni zawsze maja łatwiej..?
W ciąży dwa rozmiary większe, jędrne i kształtne...
Po porodzie w czasie karmienia wciąż kształtne i jędrne...
10 mięsięcy po porodzie... Cóż rozmiar mniejsze niż przed ciążą, obwisłe i sflaczałe.
O czym mówie ..? Oczywiście o moich cyckach a raczej o ich braku..:(
Kiedyś były dużo ładniejsze, oczywiscie nie obwiniam za to jedynie ciąży i karmienia, myślę że najwiekszy wpływ na ich teraźniejszy wygląd miała zgubienie ponad 10 kg. Wcześniej pewnie miały na sobie warstewkę tłuszczu teraz została sama luźna skóra i mało co pod spodem. W staniku tragedii nie ma niestety bez piersi są nieciekawe...Dbałam o piersi w ciąży wklepywałam kremy i robiłam inne "cuda nie widy na kiju" i co ..? Wszystko jest przereklamowane natura i tak zawsze zrobi co będzie chciała.
Dlaczego tak jest że kiedy schudniemy najpierw widać to po cyckach ...? Natura nie raz bywa brutalna szczególnie dla nas kobiet. Bo nie słyszałam nigdy żeby facet narzekał że jego przyrodzenie straciło na wartości po diecie odchudzającej... Mój mąż potrafi schudnąć w sezonie letnim nawet 15 kg od tak po prostu bez żadnych wyrzeczeń.
I gdzie ta sprawiedliwość..? Dlaczego mężczyźni zawsze maja łatwiej..?
dimlondwen_818
9 września 2013, 22:04Akurat rodzenie dzieci wole żeby w gesti kobiet zostało... Faceci sa na to zasłabi psychicznie
kropecka
9 września 2013, 20:47mnie również ani ciąże ani odchudzanie nie oszczędziło biustu :( aczkolwiek, szczerze powiedziawszy cieszę się z mniejszego rozmiaru. Nie wyobrażam sobie jak ciężko byłoby znaleźć mi pasującą bluzkę, sukienkę itp gdybym miała wymiary obecne ale z większym biustem.
Takaja85
9 września 2013, 16:33a mnie pierwsze co to chudną kopyta, biust też coś leci ale za to brzuch jest odporny na dietę :/ faceci no cóż mają dużo lepiej niż my.... to my musimy dbać znacznie więcej o ciało niż oni, to my musimy mieć co miesiąc okres, to my rodzimy dzieci... i gdzie ta sprawiedliwość :)
Olaa92
9 września 2013, 14:33Zapraszam do mnie;p ostatnio pisałam o cyckach, tylko, ze ja mam odwrotny problem ;p mi nic prawie nie leca i mam ich dość całkowicie;/
Talia2012
9 września 2013, 14:03mi biust tak nie chudnie ;-( talia tak tyłek nie ;-(
chiddyBang
9 września 2013, 13:46niewiem , to jest dramat. Oni we wszystkim mają łatwiej.. nie muszą się malowac, nie mają cellulitu, a mino to i tak jest wiele zaniedbanych gości, bo nawet umyc sie nie potrafią to jest dopiero porażka.