Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


Dziewczyny moja waga od 2 dni pokazuje 66,9 kg. Mam już dość naprawde jem 5 posiłków dziennie staram sie wybierac bardziej dietetyczne potrawy wszystko gotowane albo pieczone. Ćwicze codziennie chociaż pół godzinki... Jem duzo warzyw staram się i co...:( w sobote zjadłam późną kolacje i niestety był to fast food z dużą ilością warzyw no ale jednak jeszcze był kotlet i buła... ale żeby od jednej chwili zapomnienia od razu taka waga...:(

Może przyczyną takiego wzrostu wagi jest owulacją..?  Miałam teraz owulację pierwszy raz od jakieś 12 miesięcy... Zawsze w drugiej fazie cyklu waga ciut rośnie ale no nie kilogram ..:( Chociaż jeden plus tego wszystkiego że moje jajniki pracują... Ciekawe tylko czy w nastepnych miesiącach też owulacja sie pojawi bardzo bym chciała... Nie wiem co o tym myślicie...



  • kropecka

    kropecka

    17 października 2013, 20:43

    nie przejmuj się szalejącą wagą, mi też wielokrotnie zdarzały się mega zastoje albo skoki wagi. Jeśli pilnujesz diety i ćwiczysz na pewno schudniesz :)

  • madzik85k

    madzik85k

    17 października 2013, 16:00

    Dokładnie jak ćwiczysz to pilnuj cm bo waga może wzrastać ale cm spadają :) Odstaw wagę i łap za centymetr. Moja siostra ważyła 62 kg ćwiczyła i po miesiącu miała 63 kg ale gdy się zmierzyła to wszędzie jej ubyło od 2 do 5 cm, każdy mówił, że schudła :)

  • dorotuniaa

    dorotuniaa

    15 października 2013, 17:19

    Waga nie jest najważniejsza, pilnuj centymetrów w obwodach te powiedzą Ci prawdę :)

  • Kora1986

    Kora1986

    15 października 2013, 14:16

    ja się nie odzywam - nie jestem niestety dobrym przykładem...