Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powoli do przodu...


Już po roczku córeczki... Oczywiście w sobote dostałam okres i waga zaczeła się normować... po weeekendowym obrzarstwie waga pokazała 66.4 kg bałam się że bedzie dużo wiecej ... Walcze dalej do sylwestra zostało juz tylko 61 dni...waga 62 kg czeka na mnie :) Dzisiaj waga pokazała 65,7 kg....

W dzień dobry TVN pani dietetyk wypowiadała sie na temat produktów zbożowych. Od zawsze mówiło się że makarony i pieczywo tuczy. Niby to nieprawda ponieważ produkty pełnoziarniste zawieraja weglowodany złożone ktore są niezbedne w diecie osoby które mają ich niedobór są rozdrażnione i cześciej sięgaja po słodkie smakołyki...:) Zalecenie pani dietetyk to 5 porcji produktów wielozbożowych dziennie. Trzymam sie tego od poniedziałku a waga spada wiec coś w tym prawdy jest...:)

A oto torcik czekoladowo malinowy mojego autorstwa... dla mojej królewny...:) Bomba kaloryczna ale trochę nie zaszkodzi :) Polewa z czekolady i malinki z galaretki z żelatyna :) do tego bezy .


A to już mój mały chochlik ze super prezentem od cioci i wujka...:) Mała jeszcze sama nie chodzi a przy tym zapiernicza jak tornado..:) Wystarczy spojrzeć na ta radość 


  • Takaja85

    Takaja85

    2 listopada 2013, 15:23

    Tort był pyszny :) a prezent od cioci widzę sprawdzony :) :*

  • Qwudy

    Qwudy

    31 października 2013, 13:02

    Piekny torcik :) Mała ślicznotka a pchacz super sprawa :)