To już 20 dzień mojej diety i choć zdarzają mi się małe potknięcia oraz z ćwiczeniami u mnie na bakier, myślę, że poniedziałkowe pomiary przyniosą oczekiwany kilogram mniej.... mam taką nadzieję!!
POSIŁKI
ś:2 bułki z masłem szynką i jajkiem+ pomidor
IIś:nic
o: miska zupy + pierś z kurczaka gotowana
p:jabłko
k: miska zupy (pyszna wyszła)
RUCH
0
SAMOPOCZUCIE
Dziś zrobiłam sobie "świnkę skarbonkę" za każdym razem kiedy najdzie mnie ochota na coś słodkiego, to odpowiednią kwotę jaką zapłaciłabym za tę słodycz odkładam do skarbonki. W ten sposób zbiorę sobie na jakiś nowy ciuch, albo zabieg kosmetyczny.... a dziś już moja skarbonka zarobiła 5,80 zł......... miałam wielką ochotę na rogaliki francuskie......
sosta
13 listopada 2011, 19:59Genialny pomysł ze świnką. Zrobię to samo :)))
Wyszu
12 listopada 2011, 19:16Fajny pomysł z tą skarbonką ;) Ja dalej bazuję na silnej woli ;P Trzymaj się :)