Korzystając z urlopu mojego męża pospałam do 11. Wstałam i stwierdziłam, że za późno już na I śniadanie, więc zaczęłam od II .
Moje dzisiejsze menu z dietą niełączenia:
II śniadanie: banan i jabłko
Obiad: 2 miski zupy pomidorowej z ryżem
podwieczorek: 2 brzoskwinie
kolacja: 2 kotlety z sosem czosnkowym i sałatą z pomidorów,ogórka i oliwek.
RUCH: dziś kiepsko. Od rana pada deszcz a ja nienawidzę ćwiczyć w domu. Poczekam jeszcze trochę, jeśli przestanie padać idę pobiegać!
violkalive
13 sierpnia 2013, 08:11Slicznie menu-dzialamy razem-ja tez wczoraj wystartowalam i z mila checia 5 zgubie;))) milego dnia
loxlo
12 sierpnia 2013, 19:39mniamniuśnie :)
fotolina
12 sierpnia 2013, 19:21Apetycznie *.* :)