Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec z ważeniem


Tak, jak w tytule, nie ważę się już przynajmniej przez najbliższe dwa tygodnie....dziś rano waga pokazała 69,5......trochę mnie to martwi, że za szybko, że miało być 70kg i stop. a wizyta u pani doktor dopiero 15 lipca....dlatego postanowiłam....szlaban na wagę i tylko 2x w tygodniu basen...Aha i dzisiaj pozwoliłam sobie po pływaniu na szklankę kefiru i 2 wafle ryżowe:) kolacja była za godzinę. Nie przejmuję się tym, na pewno mi to nie zaszkodzi;)