No i tak zaczelam od poczatku... Znowu mi sie przytylo, znowu smutek, zal, deprecha.... Powiedzialam sobie- ''dosc! Tak zyc nie bede!!!!'' Zalozylam pamietnik na facebooku, nazwalam go ''Nowa Ja'' (link: https://www.facebook.com/pages/Nowa-Ja/1005047856195838?fref=ts ) i tak relacjonuje jak mi idzie dzien za dniem- schudlam juz 5 kg, waze 96 kg na dzien dzisiejszy. Jem czysto- zadnych smieci! Chodze na silownie ok 4 razy w tyg, biegam w soboty no i tak powoli do przodu. Musze schudnac bo nie czuje sie dobrze sama ze soba. Chce nosic ladne ciuchy, chce ladnie wyglac noszac ''worki'' :D Chce byc ''fit:)