Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy wpis w 2017/Pourodzinowy detoks


Witam Was kruszynki w 2017 :)

Podsumowanie poprzedniego roku robiłam sobie w głowie, także nie będę się tu rozpisywać, bo miejsca na pewno byłoby mało :) Ale mogę powiedzieć, że 2016 był bardzo przełomowy zarówno w spełnianiu marzeń, stawaniu się silną, podejmowaniu trudnych decyzji, odbyciu pierwszych treningów personalnych oraz w aspekcie naukowym. Był mega owocny i na pewno pozwolił ruszyć z kopyta z dalszym działaniem :))) Pod koniec 2016 zdecydowałam się na grupowy trening obwodowy i znalazłam genialnego trenera patrzącego na technikę, pomocnego z nieustannym uśmiechem. Mimo, iż odbyłam dopiero kilka spotkań to już czuję zmiany na brzuszku :))))) !!!! Sylwester przywitałam w miłym gronie, a zaraz po urodziny.... Tak, tak mam już na koncie "oczko", a że Wszyscy znajomi i przyjaciele w tym roku bardzo przykuli ku temu swoją uwagę to miałam 5 dniowy maraton w kawiarniach, knajpach ,restauracjach, pijalniach itp. Bardzo lubię wyjścia i rozmaitości na mieście, ale dzień po dniu był dla mnie lekkim samobójem. Wczoraj już naprawdę nie miałam ochoty się jeszcze świetnie bawić, ale nie robiąc przykrości spędziłam popołudnie wśród jedzenia i rozmów. Od dziś na całe szczęście definitywny detoks!!!! Wczoraj zakończyłam ciężką pracę nad nagrywaniem w studio płyty, jutro mam też zobowiązania i w niedzielę koncert. Nowy Rok przywitałam iście muzycznie <3 <3 <3 O Tak tego mi trzeba, tak samo jak pierwszy noworoczny trening, który zaplanowałam na dziś. Także mam ochotę i zamiar przez najbliższe dni delektować się domową kuchnią, mniejszą ilością kawy oraz żadnymi % + powrót na siłownię!!!! :))) Cieszę się jak oszalała, od razu będę szczęśliwsza i jakaś taka lżejsza ha ha ha Mam nadzieję, że Wasz skok w nowy rok był udany!!!!!

Pozdrawiam i ściskam :***

Mini relacja z ostatnich dni:

domowy koktajl na mleku kokosowym z płatkami owsianymi truskawkami i bananem oraz szczyptą cynamonu

Motto: "Jeśli chcesz być szczęśliwy, po prostu nim bądź" :D

dla mnie tylko kawa, deser przyjaciółki obok :D

grzaniec jabłkowy- sok naturalny, tłoczony z przyprawami rozgrzewającymi :)

  • am1980

    am1980

    6 stycznia 2017, 15:20

    ależ smaczne jedzonko...a zdradź jaką muzyką się zajmujesz (zakładam, że klasyka lub coś w ten deseń) co nagrywasz i w ogóle...

    • dola123

      dola123

      6 stycznia 2017, 15:26

      poezja śpiewana + solistka i chór :D także bardzo różnorodnie, ciężko mówić o jednym gatunku :))) wcześniejsza płyta opierała się na własnych kompozycjach mojego zespołu poezji śpiewanej, a obecna to covery chóralne na wysokim poziomie znanych autorów takich jak Elton John, Seal, Quenn itp. :D

    • am1980

      am1980

      6 stycznia 2017, 15:30

      to ogromny szacunek, piękna spraw, podziwiam TAKICH LUDZI...w każdym bądź razie życzę powodzenia w nagraniu, może kiedyś będzie mi dane posłuchać coś w Twoim wykonaniu, pozdrawiam