Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ważny czas/Po sesji/Male zmiany...


Witajcie Moje Drogie :))

Znalezione obrazy dla zapytania niektorzy snia o sukcesie

Od kilku dni świętuję już zdaną sesję, egzaminy udało mi się calkiem ładnie zdać i do 20.02 mogę mieć więcej czasu zarówno na ćwiczenia, jak i eksperymenty kulinarne, a przede wszystkim na beztroskie czytanie książek i miłe spędzanie wolnego czasu...

Spięłam się bardzo  mocno, znalazłam przyjemność w treningu obwodowym, poznałam kilka osób, mamy cudownego trenera i wstaję rano o 6:15 jakaś taka uskrzydlona i biegnę na trening. Ostatnio solidnie i regularnie 3 razy w tygodniu lecę do przodu, nie a to tamto. Czuję się taka ujędrniona, tyłeczek uległ znacznej poprawie, no i coraz lepiej radzę sobie ze sztangą- dziś dostałam pochwałę za wyciskanie sztangi na głową, a takie drobne miłe porady od fachowca naprawdę wiele dają :)

Niby wszystko OK, ale dopiero dziś uświadomiłam sobie, że niekiedy warto przejrzeć na oczy. Nikt nie mógł mnie przekonać, aż w kocu dziś spotkałam pewnego faceta, którego znam przez znajomych z widzenia. Od słowa do słowa dałam się namówić na kawę i to był strzał w dziesiątkę. Wymieniliśmy się opowieściami o pasjach, opowiedziałam trochę o sobie.... i osoba obca, bezstronna pokazała mi czarno na białym, że pewne marzenia, miejsce nie jest dla mnie, zadając mi coraz bardziej szczegółowe pytania dotarło do mnie, że nie zasługuję na takie traktowanie, a godziny które poświęcam po zajęciach uczelnianych to krwawe, stracone chwile... Nie mogę sobie dłużej pozwolić na to by pasja stała się stresem, nerwówką. Dzięki Niemu podjęłam właśnie dzisiejszej nocy słuszną decyzję o tym, że oddaję wszystko co zespołu i nie podchodzę do egzaminu muzycznego, bo nie zasługują na kontynuację wspólnej przyszłości :) 

Jestem przekonana, że to będzie korzystne wyjście z sytuacji... Gdyby nie to wpadnięcie na siebie to zapewne tkwiłabym dalej w tym czymś, na całe szczęście los rzucił mi pod nogi znak, że nie tędy droga! :)

Zdjęcie użytkownika Podaj.to.

W kolejnym wpisie pochwalę się kuchennym eksperymentem! Trzymajcie się cieplutko! :)

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    7 lutego 2018, 23:20

    Prawdziwe te ostatnie slowa zgadzam sie z nimi w 100% ! Super ze sesja poszla tak dobrze gratuluje ;):):) jureo tez wstaje rano aby zrobic trening :D

  • psychodietetyczka

    psychodietetyczka

    17 lipca 2017, 14:54

    Ale u CB motywująco :) Co do ww. cytatu mam właśnie taką zasadę :)

  • iw-nowa

    iw-nowa

    16 czerwca 2017, 11:50

    A co tam nowego u Ciebie?

    • dola123

      dola123

      16 czerwca 2017, 12:04

      Przymierzam się do wpisu, ale totalnie nie mam kiedy, bo w sumie tylko wskakuje i wyskakuje z Vitali. Pochłonęła mnie też mocno sesja, zaliczenia itp., ale od wczoraj mam początek oficjalnych wakacji, więc może na dniach coś naskrobię na V, bo mogłabym dużo opowiadać hi hi hi ;p Tymczasem jeszcze praktyki, wyjazdy, przygotowanie do nagrywania teledysku z zespołem, powrót do regularnych treningów, praca itp. Także ogniście, ale baaardzo pozytywnie! :) Buziaki :*

    • iw-nowa

      iw-nowa

      16 czerwca 2017, 12:16

      Dziękuję, to już prawie wpis! :))) Powodzenia!

  • fitnessmania

    fitnessmania

    19 marca 2017, 09:36

    Komentarz został usunięty

  • fitnessmania

    fitnessmania

    18 marca 2017, 18:54

    Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally

  • chudaja.vitalia

    chudaja.vitalia

    7 lutego 2017, 16:09

    czekam na eksperyment, bardzo fajnie że sesja za Tobą :) powodzenia w treningach :)

  • blue-boar

    blue-boar

    7 lutego 2017, 09:34

    skąd ja to znam- wstawanie tak szybko byle zrobić trening przed uczelnią :) ogólnie dziękuje za wpis, bo wlał sporo nadziei we mnie, gdyz ostatnio podjęłam ciężką decyzje i teraz dzięki Tobie mam nadzieje ze bedzie dobrze. PS. Kradne obrazek :P miłego dnia :*

    • dola123

      dola123

      7 lutego 2017, 09:37

      Nie ma sprawy i polecam sie na przyszłość. Ja tez trudna decyzję podjelam w głowie, a jutro jeszcze czeka mnie jej sformalizowanie :-( Ktory obrazek kradniesz;? Trzymaj się!

    • blue-boar

      blue-boar

      8 lutego 2017, 07:00

      też mnie czeka (już dziś-bo z rana odczytuje odpowiedź) sformalizowanie. A ukradłam ten ostatni bo świetnie oddaje to co czuje :D

  • am1980

    am1980

    7 lutego 2017, 07:56

    Gratuluję zdanych egzaminów... ale, że o 6.15 wstajesz zimą...przecież to jakiś koszmar, ja wstaję 5.30...ale nie na trening tylko do pracy, owszem w porze wiosenno-letniej zdarzało mi się wstawać w sobotę czy niedzielę ok 6.00 na poranny bieg, ale zimą...skóra cierpnie mi na samą myśl, dlatego jestem tym bardziej pełna podziwy...miłego dnia

    • dola123

      dola123

      7 lutego 2017, 09:32

      Szybko jakos sie przyzwyczailam. Taki dobry nawyk mi wszedl, lecz od 2 semestru mam.zajecia codziennie na 8 wiec zaczynam sie martwic, ze nede musiala inaczej zorganizowac sobie sesje treningowe :-(

  • milunia0404

    milunia0404

    7 lutego 2017, 06:00

    Gratuluję sesji ;) z taką ochota na treningi? To wspaniałe! Gdy nadal ten stan się będzie utrzymywać to sukces murowany ;) takie przypadki czasem w życiu dają najwięcej :)

    • dola123

      dola123

      7 lutego 2017, 09:34

      Oj tak pietwsze efekty, to porownanie, ze teraz niektore cwiczenia wychodza bez problemu, a na poczatku nie wiedzialam co z czym hihihi Motywuje do dzialania i jeszcze lepszej wersji siebie ;-)