Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 3... nie czuc ze to dietka :) Uwielbiam

8kg (z 66 na 58) :)

Ja kiedyś nie piłam wody tylko diet coke,nienawidziłam wody,powolutku zmieniłam ten nawyk. Teraz piję 2 litry dziennie czasmi wiecej. Wprowadzaj powoli nowe nawyki, nic na siłę. Ja wstaję rano i po umyciu zębów wypijam 400 ml wody z cytryną, taka dawka jest dobra na oczyszczenie organizmu z toxyn po nocy. Oraz na 30 min przed posiłkiem wypijam szklankę wody zmniejsza to u mnie apetyt i pozwola zachować wymagane 2 litry. Do tego dochodzą herbaty & Smoothie. Pózniej bedzie łatwej początki są trudne. Powodzenia Ci życzę.

Widzę, że mamy dokładnie ten sam problem - nie jestem w stanie wypić więcej niż 1,5l dziennie (a i wtedy czuję się jakby woda mi się miała nosem wylać). Masakra! Ale mam nadzieję, że w końcu się jakoś przekonam... Staram się zamiast wody mineralnej pić zieloną herbatę - jakoś łatwiej idzie. I co za zbieg okoliczności - dzisiaj też jest trzecim dniem mojej diety ^^

Co do picia wody hmm, ja mam zawsze przy sobie butelkę i mi to pomaga, wiem że jak opróżnię całą w dzień to 1,75l na pewno mam wypite, do tego herbaty i wyjdzie ponad 2l płynów. Na prawdę warto pić dużo, waga ładnie spada :D

lunch pyszny;) i to nie dieta tylko zmiana stylu życia:)

Łomatko, 2,4litra, dla mnie kompletnie nieosiągalne :D Mam jak Ty, trochę ponad litr i to jest granica moich możliwości :|

Picie wejdzie Ci w nawyk. Dawniej 1,5 l z trudem. Teraz okolo 3l :-)

Ja jestem wodoholik,piję bardzo dużo,nawet nocą,kocham wodę;-) pięknie ci idzie!!!buziaki!