Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak wlać w siebie wode? + wrażenia po disco.



71.8 kg
jeest dobrze  
nie wiem jak pić 1.5l wody. jak wypijam litr wody dziennie to jakiś wyczyn. to nie lato, ze moge wypić 3 szklanki wody pod rząd. 

znajdzcie mi czas choćby na killera. 
dzisiaj wróciłam do szkoły.
na jutro Tadek Mickiewicza, w międzyczasie spr z geografii, odpowiedzi ustne z niemieckiego, wypracowanie z polskiego? wtf?, kartkowka z 5 lekcji z historii. 
SHIT. 


musze jakoś czas wygospodarować bo długo tak nie pociągne i na wadze znowu będzie +3kg. 

dzisiejsze menu: 
śniadanie : płatki kukurydziane z mlekiem 1.5%
2 śniadanie w szkole : ciemny chleb z szynka i papryka + sok 
w domu przed obiadem: 2 kanapki z szynką... ahh jak mnie ssało z głodu :D
obiad : 4 krokiety ziemniaczane z sałata
kolacja : jabłko, marchewka, nektarynka
(musze jeść więcej warzyw!)
jest dobrze, bo nie jem tyle słodyczy : ) i to mi sie podoba ! dzisiaj tylko pasek ciasta od babci i 4 herbatniki. 

woda - pewnie niecały litr. ?? 


a w sobote było disco. zbyt się napaliłam. nie było źle ale super też nie było. 
a to wszystko przez pewnego pana. otóż. ostatnim razem we wrześniu 1 gościu był. 
*-* boski. ♥ lookał se, usmieszki puszczał. miał ochote podejść a się wstydził. było widać. no i  w sobote był. stał oparty. może z 2x się popatrzył. i nic. nic. nic.
był przypał. nikt nie tańczył oprócz  2 dziewczyn w parze. no to my z siostrą idziemy haha. było straasznie mało osob na sali dance. wszyscy wybyli na techno. -,- ale i tak tańczyłam z 5 goścmi. nie umieli tańczyć, capiło od nich piwem, a sio ode mnie. jeden był fajny, tańczyć wprawdzie nie umiał ale za to był ladny haha :D " to narazie tyle, przyjde za chwile" myśle sobie ok. przyszła jakaś panienka, w sukience, 2 cm od tyłka. no to się rzucił na nia z wywalonym jęzorem. AHA. a potem jak tańczyłam z innym to kręcił głową? WTF. nie rozumiem ich i nigdy nie zrozumie. 
w skali od 0-10 oceniam to disco na 6.5. gdyby było wiecej osób.. nastepna dyskoteka pewnie na haloween jak nie na świeta. siostra zaczyna szkołe i nici. 

a tak po za tym to jest dobrze. mamusia w sobote mi kupiła telefonik nowy :D muszę się wam pochwalić :x



stary trzymał w porywach 2 dni. 


a co w szkole? dostałam +4  z historii. ahh. i 5 z angielskiego.
kupiłam dzisiaj bilet miesięczny i niestety został autobusik do szkoły. nie chce rowerem bo znowu bede chora. 

no i tyle nowości u mnie :)
kolejne ważenie 14.10. 
a tam może 70 kg. oooo bitch.


uciekam na twistera z Tadkiem. 
a potem geografia. 

lofciam ♥






  • AlwaysFit

    AlwaysFit

    7 października 2013, 20:34

    Czytasz lektury?:D respect... mam podobny telefon do tego z obrazka ! :P tylko z klapencją :P

  • adorablee

    adorablee

    7 października 2013, 19:55

    Wysoki, rozbudowany i ciemne oczy. Ma to coś, albo tą pasje i to mnie tak przyciąga. Widze, że poszalałaś, to dobrze! a wode to ja np. z nudów piję. Uwielbiam pić cokolwiek, a tym bardziej jak sie z kims spotykam to lubię miec cos podręką i tym samym się nawadniam.

  • MusingButterfly

    MusingButterfly

    7 października 2013, 18:58

    Dasz rade z ta szkola !!:))) Milej nauki ;))

  • Naparapataszka

    Naparapataszka

    7 października 2013, 18:52

    dasz jakoś radę z tą wodą; fajny telefonik; moja sis ma taki : 3maj się powodzenia

  • Zmotywowana88

    Zmotywowana88

    7 października 2013, 18:10

    Może spróbuj pić po szklance przed każdym posiłkiem :)