Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 31 - siłownia pod chmurką


Leci ten czas nieubłaganie.

Dziś caaały dzień praktycznie spędziłam na dworze.

Pojechałam do babci na wieś. Kosiłam jej trawnik, potem zagrabiałam, trzepałam dywan.
Nawet się troszkę opaliłam :)

Nie biegałam rano....Zaspałam. A potem nie było czasu, bo o 9 do babci już.

Dziś zrobione:
- Mel B rozgrzewka
-60 przysiadów
- 30 brzuszków
- po 5 brzuszków skośnych na każdą stronę
- 15 pompek
- pajace
- 3 minuty planka

Do tego byłam na basenie ok 2 h i na fantastycznej siłowni zewnętrznej. Szkoda, że u mnie w mieście nie ma, stałabym się stałym bywalcem .

Tu byłam :)








Menu:

1. ŚNIADANIE: 4 kromki chleba żytniego + wędlina drobiowa + pomidor
2. II ŚNIADANIE: jogurt 7 zbóż jabłko gruszka
3. OBIAD: 1 pulpet z indyka w sosie pomidorowym + ryż + brokuł
4. KOLACJA: omleto podobne coś z warzywami (  2 jajka, czerwona papryka, brokuł, kukurydza)  <--- pycha

Napoje:
- 3 l wody
- kubek zielonej herbaty
- 2 kubki czerwonej herbaty

Będąc u babci zaszłam do sklepu, żeby zrobić jej zakupy.
I trafiłam to herbacianego raju. Kupiłam sobie przepyszną herbatę BIO-ACTIVE PU-ERH  CZERWONĄ Z PŁATKAMI RÓŻY. Polecam, bardzo mi smakuje


Miałam iść pojeździć rowerkiem, ale strasznie szczypią oczy od chloru.
Kładę się chyba spać :)

Spokojnej nocy Kruszynki :*

  • emiiily

    emiiily

    1 sierpnia 2013, 14:14

    jaka extra siłownia:D