Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy Rok - nowy początek


Witajcie.

Wracam tu już po raz n-ty. Mam nadzieję, że jednam tym razem wytrwam. Z Vitalią zawsze było jakoś łatwiej, było więcej motywacji.

Co na Nowy Rok ?
To samo - 20 kg mniej. Myślę, że w rok czasu może mi się uda. Nie...musi mi się udać !
Dziś się mierzyłam, ważyłam i o dziwo wcale więcej nie jest od października., czyli ostatniego wpisu i pomiaru chyba też.

Plan:
-Zbilansowania dieta
- ZERO słodyczy !
- ZERO gazowanego
- ćwiczenia, ćwiczenia ćwiczenia
- miesięczne wyzwania brzuszkowe, nożycowe, przysiadowe
- fitnes ( chodzę już od 3 miesięcy)
- jazda na orbitrku ( prezent świąteczny)
- basen
- inne formy aktywności

Tak jak już wspominalam wcześniej, miałam niedoczynność tarczycy. To głównie przez to miałam problem z zrzuceniem wagi. Nadal przyjmuję leki i żelazo.  Mam nadzieję, że dokładając wszystko co powyżej uda mi się osiągnąć cel.

Do dzieła !

  • welldoit

    welldoit

    2 stycznia 2014, 19:40

    Ha! Ja też wracam ;P Świeży początek!

  • megisska

    megisska

    2 stycznia 2014, 10:15

    Na pewno dasz (damy :-) ) rade :-) miłego dnia :-)