Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec tego dobrego!!

Wiec zaczne od tego, ze wesele suuupeeerrrrrrr:)

Jedzenie super, orkiestra super, wszystko super.....:)

No ja moze super nie wygladalam, ale dawalam rade:)

Postanowilam, ze przestaje oszukiwac, ze sie odchudzam, ze cwicze..., bo prawda jest taka, ze a jakze z dieta ok- ale co to za dieta, jak piwo pije, wodka sie tez zdarzala a o winie nie wspomne i to nie raz na tydzien:/

Ostatnio pofolgowałam sobie i to tak ze hej!

i przybylo mi do 80 kg:/:/

no coz za glupote sie placi.....

Zawsze jest tak, ze miesiac jest super efekty sa i co dalej? zaczyna sie podjadanie, słodkosci itp i waga w gore a wystarczy myslec! 

Tak wiec załozylam sie o piekna torebke tylko nie wiem ktory kolor wybrac:)

A załozylam sie o to, ze schudne do świat Wielkanocnych do 75 kg:) albo i wiecej:)

I moj M kupi mi ta śliczna, skórzana torebke, w ktorej jestem zakochana prawie od roku:)

A o to i ona    

I tak o to na wakacje bede super wygladac:)

Cel I - 3 marzec 2012 - 77kg

Cel II- 7 kwiecien 2012 - 73 kg

Cel III- 1 maja 2012 - 70 kg

Cel  IV - 1 czerwca 2012 -66 kg

Cel V - 1 lipca 2012 63-62 kg:)

Pierwszy raz w życiu takie cele zakladam i mam cicha nadzieje, ze moj plan realizuje a WY mi w tym pomozecie:)

Biore pod uwage, ze mozliwy jest zastoj itp... Ale 20  kg w 4 miesiace jest napewno mozliwe:)

I wracam ja corka marnotrawna w objecia SB:)

kiedys schudlam na niej do 67 kg wiec i teraz dam rade :)

Tylko nie moge sie poddac nie  moge sie poddac nie moge sie poddac!!!


Udowodnie wszystkim, ze moje odchudzanie to nie czcze gadanie! ( uuu coz za rym)

Dam z siebie wszystko aby mi motywacja nie opadla, bede czesciej robila wpisy i dzielila sie samymi dobrymi wiadomosciami:D:D:D


A i tak 

- egzamin oblany:(:( na 220 osob zdała mozeee 25 niestety m,nie czeka poprawka w srode:(

- pracy nadal nie mam:(:( to tez sie nie udalo, wiec dupa blada....


Tak tak Bonito może i po burzy wychodzi słonce, ale niestety nie u mnie:)

No to chyba tyle co mialam do napisania...

Ide sie uczyc tej pieprzonej filozofii, ktora mi juz malutkim palcem u stopki wychodzi:/

Wkurwiac mnie to zaczyna:(

aaaaaaa

Wiecie co sobie kupie jak schudne??

Strój kapielowy:D nienawidze sie kapac w jeziorach, basenach itp... Bo jak patrze na innych znajdujacych sie w TEJ SAMEJ wodzie co ja to rzygac mi sie chce

ale o ten bardzo mi sie podoba, wycwicze brzuszek i bede paradowac po plazy:D:D:D

no dobra moze az taki idealny nie bedzie, bo photoshop nie jest moim przyjacialem:D

  • mimiiii

    mimiiii

    28 lutego 2012, 12:52

    a skąd ta torebka, gdzie można ją kupić, bardzo mi się spodobała, będę wdzięczna za info (możesz napisać w następnym wpisie?/ Pozdrawiam i życzę utraty kg.

  • changed

    changed

    25 lutego 2012, 14:51

    Wystarczy uwierzyć a marzenia się spełnią. Trzymam kciuki :)

  • ...Dupka

    ...Dupka

    23 lutego 2012, 08:44

    domisiaaaa, motywacja jest a to już BARDZO dużo! 20 kg w 4 miesiące da się zrobić, ale ja na Twoim miejscu założyłabym sobie mniej optymistyczny scenariusz, powiedzmy 12 kg w 4 miesiące. Jak będzie więcej to GIT, jak mniej to przynajmniej morale nie spadnie, bo cel został zrealizowany. Ale oczywiście to tylko moje zdanie :) Trzymam kciuki za to byś po Świętach paradowała z nową torebką, a na wakacje po plaży w nowym stroju po plaży :P A co do roweru - wiesz, że jestem świruską na tym punkcie, ale naprawdę polecam!! Jak się do niego dorzuci lekką dietę to kilogramy zaczną spadać całkowicie bezboleśnie. Trzymaj się!

  • zoykaa

    zoykaa

    18 lutego 2012, 22:16

    dziekuje slicznie:)mam specyficzny spoosob pisania,ale niektorzy to lubia ,piekny sroij:)pozdrawiam cieplo Zoyka