Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nieco inaczej.


I - omlet z 3 jaj + 40 g gryczanych + pietruszka, pieprz, sól, kurkuma i czarne oliwki

Trening (barki, biceps, triceps) + interwały i brzuch

*Potreningowe WPC 30 g i carbo 15 g

II - pierś z kury 160 g na oleju ryżowym + ryż brązowy ok. 70 g + brokuły + 10 g orzechów brazylijskich (2 szt.)

III - miruna ok.130 g na oleju ryżowym + 60 g ryżu brązowego + papryka + 15 g orzechów brazylijskich

Dopiero będzie:

IV - miruna ok. 140 g na oleju + jakieś warzywka


Ze względu na 2,5 pączka w tłusty czwartek nie chce jeść dzisiaj tyle węgli. Dlatego powolutku zaczynam wdrażać 3 etap czyli 135 g białka, 154 węgli + 58 tłuszczu. Jutro będzie kolejna fotka i zważę się. Moje podejście jest sceptyczne. Humor nie taki jak trzeba. Mam dość piersi z kurczaka. Nie chodzi o słodycze, ale o cokolwiek innego, np. mięso mielone z makaronem, albo ziemniaczki z kurczakiem po prostu domowe danie, zrobione przez mamę. Nie brzydnie mi się tylko omlet w tym wszystkim. Ahm.... .