Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

czytam dużo

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 633
Komentarzy: 2
Założony: 13 czerwca 2016
Ostatni wpis: 15 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dorbeata

kobieta, 43 lat, Warszawa

166 cm, 70.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 czerwca 2016, Skomentuj
krokomierz,149,1.3921568393707,10,58149,98,1465983190
Dodaj komentarz

13 czerwca 2016 , Komentarze (2)

 Cześć. 

Właśnie zaczynam swoje starania. Od jutra będę ćwiczyć, a od czwartku już dieta. Do końca roku muszę wrócić do swojej starej wagi i formy, czyli -14kg...

Sporo i tak już mam za sobą. Od stycznia schudłam ok 9 kg. Na początku nawet nie wierzyłam, że cokolwiek spadnie. A jednak. Małymi kroczkami uzbierało się -9.. 

Z tej perspektywy, kolejne 14 to pikuś. Skoro udało mi się 'spalić' z łatwością aż 9 to i kolejne 14 też dam radę!

Bez większego wysiłku, gdyż wcale nie ćwiczyłam do tej pory. Sama dieta mi tyle dała. Korzystałam od stycznia do lutego z porad sieciowych dietetyków, których punkty obecne są we wszystkich dużych miastach Polski. Jednak ich dieta okazała się trochę monotonna, droga, z suplementami... 

Koleżanka namówiła mnie na vitalię. Skusiłam się i zaczynam swoją przygodę. Będę opisywać cyklicznie postępy oraz przemyślenia. Zauważam, że takie pisanie dodaje mi też motywacji. 

Z drugiej strony, nie wolno przesadzać. Ponoć najlepsza dieta to taka, o której się za dużo nie mówi, nie myśli i nie wyolbrzymia. 10 lat temu udało mi się schudnąć 20kg. Wtedy biegałam i mało jadłam. Sukcesem dla mnie było podejście do tego wszystkiego. Poprostu zmieniłam swój styl życia. I organizm się przyzwyczaił po 2 miesiącach. Dzięki temu nie musiałam z nikim rozmawiać ani analizować diet. Najważniejsze to mieć rozpiskę co jem, kiedy i ile i to wszystko. Nie myśleć o tym WCALE :D