Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
złaź z kanapy


czy weekendy na prawdę muszą tak prędko mijać?
dzisiejszy dzień w pracy wycieńczający. Że też musiałam sobie te poniedziałki tak masakrycznie ustawić? weszłam tutaj jeszcze dzisiaj, żeby się zmotywować do ćwiczeń. I dochodze do wniosku, że z samego czytania dupcia nie zmaleje. Tak więc zwlekę się lepiej z tej ( o boshe jakże wygodnej po ciężkim dniu) kanapy i zaliczę jeszcze te wygibasy, a poczytam jutro.
Dobranoc :*
  • malamarta

    malamarta

    14 sierpnia 2012, 09:01

    Jak po wygibasach? Miłego dnia!