Apropos rydzów tudzież innych grzybów. Uwazajcie dziewczyny, las jest bardzo niebezpieczny! Dziki, wilki, tygrysy to pikus w zestawieniu z pajeczyną :o wlazlam w takie wielkie badziewie, oblepiło mnie to wstrętne. Wystraszylam i zniesmaczylam sie straszliwie. Zaczęłam wymachiwać rączętami, zeby to świństwo z siebie zedrzec. Kto by w takiej chwili grozy zważał na trzymany w dłoni nóż? :/ pochlastałam se palucha i tyle było z grzybobrania. Zdobycze tego niedzielnego popołudnia: szwy- dwa, bolący do dzisiaj tyłek po zastrzyku przeciwtężcowym- pół, kanie-4 znalezione przy golebniku nie w lesie;), nienawisc do pajakow utwierdzona i wzmożona .
Dzieki bogu tylko na palcu sie skonczylo. Nóż ostry( kto bierze ostry nóż na grzyby??) a ja machałam tymi łapami jak szalona, wolę sobie nie wyobrazac.
Nawrócenie mam nadzieje na mnie splynie i wróce na prawe tory a tym czasem ciesze sie z waszych sukcesów, motywują one szalenie:)
pathq
19 listopada 2013, 07:30Serdecznie dziękuje Ci za miłe słowa :)
Kora1986
24 października 2013, 12:18a mi zawsze było zimno-nawet jak ważyłam 80 kg. Taki urok..
Skania79
6 października 2013, 19:57I tu sprawa jest prosta. Najpierw wyznaczam trasę, potem z niej zbaczam, następnie zabłądzam :)
Skania79
26 września 2013, 23:26No...Jak się ostatnio pożaliłam szefowi, że mnie ciagnie do słodyczy, powiedział, że idzie zima i organizm dąży do tego, zeby sie "ofoczyć" :((( Się kurde nie daj! Kto tu rządzi? Leon, czy jego dzieci?
Yekaterina77
26 września 2013, 22:18Oj rozumiem cię doskonale, też mam fobie, na widok pająka uciekam:) a palec niech się goi jak najszybciej:)
lovecake33
26 września 2013, 10:45Las to niebezpieczne miejsce :) Niech się szybko goi!
Niecierpliwa1980
26 września 2013, 09:00Hehe...tez nie znoszę pajęczyn,a teraz ich strasznie dużo i dziwnym trafem ,mam je zawsze na swej drodze.