Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdrastwujtie riebiata


Ten wyjazd do Polski dietowo i cwiczeniowo rozwalił mnie calkowicie :/ miekka stacja ze mnie. Poki rutyna wisi w powietrzu bywa nawet calkiem ładnie. A tak, popłynęłam. Tony słodkosci i innych pysznosci. Qircze wstyd mi. Nieruchawa też się zrobiłam. Boshe, aż sie boję pomyśleć co będzie zimą, skoro szaruga do takiego stanu mnie doprowadza. Przez ponad dwa tygodnie biegalam zaledwie trzy razy. Lepszy rydz jak nic niby. 
Apropos rydzów tudzież innych grzybów. Uwazajcie dziewczyny, las jest bardzo niebezpieczny! Dziki, wilki, tygrysy to pikus w zestawieniu z pajeczyną :o wlazlam w takie wielkie badziewie, oblepiło mnie to wstrętne. Wystraszylam i zniesmaczylam sie straszliwie. Zaczęłam wymachiwać rączętami, zeby to świństwo z siebie zedrzec. Kto by w takiej chwili grozy zważał na trzymany w dłoni nóż? :/ pochlastałam se palucha i tyle było z grzybobrania. Zdobycze tego niedzielnego popołudnia: szwy- dwa, bolący do dzisiaj tyłek po zastrzyku przeciwtężcowym- pół, kanie-4 znalezione przy golebniku nie w lesie;), nienawisc do pajakow utwierdzona i wzmożona . 
Dzieki bogu tylko na palcu sie skonczylo. Nóż ostry( kto bierze ostry nóż na grzyby??) a ja machałam tymi łapami jak szalona, wolę sobie nie wyobrazac.

Nawrócenie mam nadzieje na mnie splynie i wróce na prawe tory a tym czasem ciesze sie z waszych sukcesów, motywują one szalenie:)
  • pathq

    pathq

    19 listopada 2013, 07:30

    Serdecznie dziękuje Ci za miłe słowa :)

  • Kora1986

    Kora1986

    24 października 2013, 12:18

    a mi zawsze było zimno-nawet jak ważyłam 80 kg. Taki urok..

  • Skania79

    Skania79

    6 października 2013, 19:57

    I tu sprawa jest prosta. Najpierw wyznaczam trasę, potem z niej zbaczam, następnie zabłądzam :)

  • Skania79

    Skania79

    26 września 2013, 23:26

    No...Jak się ostatnio pożaliłam szefowi, że mnie ciagnie do słodyczy, powiedział, że idzie zima i organizm dąży do tego, zeby sie "ofoczyć" :((( Się kurde nie daj! Kto tu rządzi? Leon, czy jego dzieci?

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    26 września 2013, 22:18

    Oj rozumiem cię doskonale, też mam fobie, na widok pająka uciekam:) a palec niech się goi jak najszybciej:)

  • lovecake33

    lovecake33

    26 września 2013, 10:45

    Las to niebezpieczne miejsce :) Niech się szybko goi!

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    26 września 2013, 09:00

    Hehe...tez nie znoszę pajęczyn,a teraz ich strasznie dużo i dziwnym trafem ,mam je zawsze na swej drodze.