Pisałam Wam jakiś czas temu, że planuje ćwiczyć z Ewką. Nic bardziej mylnego … Ewę jako osobę mimo, że nie znam osobiście bardzo szanuję za to, jak potrafi motywować, jak się udziela chociażby na facebooku tylko po to, aby pomagać. Jednak jej ćwiczenia do mnie ani trochę nie przemawiają, przykro mi. Próbowałam, ale jak to się mówi – nic na siłę.
Ogólnie jestem osobą, której ciężko się zmobilizować do ćwiczeń w domu. Poza nim nie ma problemu, na siłownię mimo lenia zawsze chętnie pójdę, ale jeżeli chodzi o samowolne ćwiczenia w domu – o masakra. No ale zacisnęłam piąstki i powiedziałam sobie, że trzeba się i do tego przekonać. Dlatego też podjęłam się 30’sto dniowego wyzwania z Mel B + boczki Tiffany co drugi dzień. Dużo czasu mnie to na pewno nie będzie kosztowało, a jak się ogarnę to może będę wstawać jakieś 30 minut wcześniej i z samego rana – a jak nie to już wieczorem po wszystkim. Trzymajcie kciuki!
No i stało się! Ogarnęłam się i pierwszy trening z Mel B za mną :). Nie było najgorzej, poza ćwiczeniami na brzuch – szyja mi odpada, muszę nad nią popracować, i chyba wybrać się do jakiegoś lekarza czy gdzie to tam, bo kość ogonowa mnie strasznie boli, i to nie tylko przy ćwiczeniach. Jak siedzę dłużej na miejscu to tak samo mi ból doskwiera…. Jak nie jedno to drugie, no zastrzelić się idzie. No ale i tak jestem zadowolona :) !
Poza Mel B będę jeszcze kręcić miejmy nadzieję hula hopem, i idę na siłownię przed dod.matematyką :)
Co do posiłków, to trochę spalony, jak śniadanko, II śniadanko i obiadek było w porządku jak najbardziej, tak po obiadku zjadłam sobie na sucho, dosyć dosyć crunchy orzechowego, ale to przez to, że ‘te dni za niedługo staną się lepsze’ i zawsze przed mam gastro fazę, a w trakcie o dziwo nie … no ale nie ma co się załamywać, bo na kolację dzisiaj nie będę mieć i tak czasu, więc powiedzmy, że nie wyszłam na tym najgorzej :)
cynamonowy44
28 października 2014, 15:41a gdzie posiłek robiony?:) Bez pójścia na łatwiznę? Pilnuj się z kością ogonową - nie przeforsuj się, bo nie wiadomo jakie przy tym ćwiczenia wykonywać, aby nie pogorszyć sprawy. Ale polecam jednak ćwiczenia na piłce - dobre na kręgosłup
Dosia955
28 października 2014, 15:53Tak, tak. Bez pójścia na łatwiznę, wszystko robione moimi rączkami ;3 ... no otóż to, muszę ją jakoś ogarnąć bo prędzej czy później sfiksuje i już nie wstanę >.< :D ... o, dzięki wielkie, za jakiś czas będę chciała się zaopatrzyć w piłeczkę to spróbuję ;3 :D
kala1212
28 października 2014, 14:13Bo genetyka to suka jest haha dokładnie, zgadam się ! :)
Dosia955
28 października 2014, 15:54Ciężko lekko żyć >.< ... :D