Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
76,2


Bardzo miła była dla mnie dzisiaj waga. Mimo tego, ze wczoraj nie byłam w stanie zrobić całego planu ćwiczeń - moje kolano odmówiło współpracy. Jednak truchtanie po domu z całą masą zakrętów nie służy mu. Ale na dworze było tak paskudnie, że mowy nie było, żeby wyjść pobiegać. Czekam na moment, kiedy będę mogła wstawić sobie rowerek stacjonarny.

  • angelisia69

    angelisia69

    14 stycznia 2016, 13:51

    rowerek swietna sprawa,ja sobie z przyzwyczajenia jezdze i czytam ksiazki ;-) Powodzonka

    • dragonka75

      dragonka75

      14 stycznia 2016, 14:51

      I właśnie taki mam plan - czytanie. W ostateczności słuchanie audiobooków.

  • Dadzira

    Dadzira

    14 stycznia 2016, 08:14

    Super :)

    • dragonka75

      dragonka75

      14 stycznia 2016, 08:18

      A dziękuję, dziękuję :)