Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
# 95


dzisiejszy jadłospis

śniadanie : owsianka kakaowa z bananem, żurawiną i orzechami

II śniadanie : 2 kromki razowca z wędzonym łososiem, sałatka z pomidorów

obiad : pół czekolady, ciastka zbożowe

podwieczorek : bakalie, jabłka

kolacja : kefir, jabłka

? kcal

B                 W                T

? g              ? g              ? g

  ? %            ? %           ? %

Moim celem na teraz jest kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych na wzór rutyny treningowej :D Z codzienną aktywnością fizyczną nie mam problemu. Nie myślę o tym dużo. Kocham to.Wstaję, wiem co mam robić. 

O jedzeniu myślę ciągle, wręcz obsesyjnie liczę i planuję... 

Makra będę kontrolować zawsze, bo to część mojego stylu życia :) Ale czy na prawdę muszę je znać co do grama? :P Nie wiem czy to szaleństwo jest uleczalne ;D

Skupię się na razie na ograniczeniu słodyczy i regularnych 5 posiłkach o stałych porach. Małymi krokami..;)

Od jutra będzie wzorowo, obiecuję! :) Cieszę się, że do mnie zaglądacie - bardzo mnie to motywuje. Nie wiem skąd wynika moje rozleniwienie w ostatnim czasie, ale nie dam się, będę walczyć :D 

Ciastka na obiad?! KONIEC Z TYM! :)

  • Muflon29

    Muflon29

    19 stycznia 2015, 18:37

    Podziwiam za ćwiczenia i taki zdorwy nawyk ;) mi ciężko się zmuszać, ale zdaję sobie sprawę, że młodsza się nie robię :D Powodzenia! z twoich menu (mimo tych ciasteczek) wynika że idzie b.dobrze :) a to po prostu taka smętna pora roku ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    19 stycznia 2015, 03:40

    polecialas z obiadem nie ma co :P Co do liczenia postaraj sie lajtowo do tego podchodzic bo uwierz mi to jest i bedzie uciazliwe!!Ja na szczescie z BWT nie szaleje jak kiedys,ale kcal do tej pory mi pozostalo :( waze i licze wszystko!!To jest nalog i obsesja

    • drlifestyle

      drlifestyle

      19 stycznia 2015, 06:37

      Ale ma swoje dobre strony - wiadomo na ile słodkiego można sobie bezkarnie pozwolić, bo wszystko jest podliczone ;D

  • Caffettiera

    Caffettiera

    18 stycznia 2015, 23:07

    Czas zimowy zawsze pakuje nas częściej do łóżek a ciastka do ust, taka pora haha :D podziwiam Cię, że wstajesz rano ćwiczyć, jak wiem, że mogę spać dłużej to zawsze to zrobię

    • drlifestyle

      drlifestyle

      19 stycznia 2015, 06:35

      po powrocie z pracy jest milion innych zajęć, albo po prostu nie mam już siły po całym dniu :) a tak, zanim się dobrze rozbudzę, dźwigam już żelastwo ;D Polecam, nie ma to jak dobrze zacząć dzień i naładować się endorfinami :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    18 stycznia 2015, 21:42

    musi byc lepiej :)

    • drlifestyle

      drlifestyle

      18 stycznia 2015, 21:44

      gorzej już być nie może? :P