Dzisiaj cały dzień przeleżałam w domu, nie najlepiej się czułam, dosłownie mówiąc coś mnie "czyściło". Do tego jeszcze bóle menstruacyjne. Jedyny plus że jakoś w ogóle nie miałam ochoty na jedzenie moje menu wyglądała tak:
Śniadanie- płatki musli+mleko 2%
Lunch- jabłko i śliwka
Obiad- 8 pierogów
wypity ok. 1 litr wody
No i to tyle te pierogi dosłownie musieli we mnie wcisnąć siłą. Fatalnie się czuję :(
felia
19 sierpnia 2011, 07:09Zawsze zdarza się taki dzień, Nie martw się tym. Miłego dnia