Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Porażka na całej lini...


Masakra:(( Jestem do niczego! Tak się tu niby chwalę że nie daję się skusić na nic słodkiego a tu proszę jeden gorszy dzień i już klęska:( Płakać co ja mówię wyć mi się chcę nienawidzę siebie:( Znowu będzie tak jak w zeszłym roku.. Dlaczego teraz nie może być inaczej?:((((
  • felia

    felia

    14 września 2011, 20:02

    Nie zamartwiaj się tym, nie warto! Jutro też jest dzień, szkoda łez na taką błachostkę kochana!