Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Humor wciąż dopisuje.


Dietka okey, humor okey, wszystko idzie po prostu super. Moje samopoczucie jest genialne, nie wiem skąd we mnie bierze się ta siła, ale mam taką motywację jakiej chyba jeszcze nigdy nie miałam no. Mam ochotę śpiewać, tańczyć, poczułam dzisiaj lato, chociaż troszkę zimnem rano dawało. Do tego skoczyłam dzisiaj na małe zakupki, czyli coś co uwielbiam i stałam się posiadaczką krókich, dżinsowych szortów! I jak tak na nie patrzę to wiem, że muszę schudnąć żeby bez krępacji się w nich pokazać.

Dzisiejsze menu:

Śniadanko- kanapka z serem i szynka, druga dżem+twarożek

Lunch-kanapka ser, szynka, ogórek + latte waniliowe

Obiad- spaghetti i trochę jogurtu pitnego

Podwieczorek- serek Danio

 

Buziaki:*

  • Ms.Strawberry

    Ms.Strawberry

    17 kwietnia 2012, 22:58

    Hahahh to dobrze, że humorek ci dopisuje, może i mi się udzieli;) Tak trzymaj!;) Grunt to dobra motywacja, a z tymi szortami to dobry pomysł;D

  • motylek08

    motylek08

    17 kwietnia 2012, 21:04

    ja też mam dobry humor, oby tak dalej ;)) trzymaj się kochana, walczymy ;*