Ruszam swoje nędzne 4 litery i zaczynam biegać! Żadnych wymówek, zaczynam od dzisiaj, 3 razy w tygodniu. Jutro zdam relacje czy mi się udało jak nie to możecie mnie porządnie skopać hah;D Muszę zacząć ćwiczyć, coś robić bo z samą dietą rezultaty będą wolniejsze, a wysiłek fizyczny jest ważny. Ogólnie pogoda wcale nie jest letnia, szaro i ponuro, ja się pytam gdzie jest słońce? Jak mamy się cieszyć latem, które nadeszło parę dni temu gdy pogoda nas nie rozpieszcza.:( A w sumie może to i dobrze, można się zawsze schować pod swetrem nie trzeba narazie zakładać letnich ubrań i pokazywać ciałka.:P
Dietkowo spoko, ostatnio mam straszny apetyt na warzywa i owoce a nie na słodycze. Dziwne, ale się cieszę, fajnie że mam ochotę na coś zdrowego i mało kalorycznego. Wcinam codziennie dużo marchewki, ogórki, pomidory, kalarepę moją ulubioną, no obowiązkowo truskawki, czereśnie i inne pyszności. Owoce staram się jeść do 14 bo gdzieś czytałam że do tej godziny powinno się je zjadać, ale z warzywami nie ma tego problemu.
W ogóle pobyt nad morzem sprawił, że mam jedno spostrzeżenie. Otóż zauważyłam że bardzo dużo, naprawdę dużo dziewczyn ma cellulit i to wbrew pozorom nie tylko te grubsze, ale większości te szczupłe. I to dziewczyny w moim wieku, także nie po ciąży, tylko zwykłe nastolatki. No wyglądają na patyki, a na nogach mają cellulit straszny. Oczywiście ten wpis nie ma na celu wyśmianie ich, nie nie o to chodzi, ale trochę doceniłam swoje ciało bo nie mam problemu z cellulitem i trochę to podniosło moją samoocenę. Ale trzeba przede wszystkim zapobiegać także codziennie, pod prysznicem masuje całe ciało, raz szorstką, specjalną rękawiczką innym razem masażerem, do tego specjalny żel peelingujący antycellulitowy i balsam. Moje ciała stało się gładkie i bardzo przyjemne w dotyku i to już po pierwszym takim masażu.:)
A wymyśliłam sobie, że za każdy postęp w odchudzaniu będę się nagradzać. Jeżeli do powiedzmy 16 lipca uda mi się wytrwać to sprawię sobie jakiś mały prezent. Jeszcze nie mam pomysłu jaki, może coś mi przyjdzie do głowy. Gdy już zakończę odchudzanie tj. mniej więcej w połowie sierpnia prezent będzie większy, wiadomo :D
ZizuZuuuax3
27 czerwca 2012, 19:26nie pytaj się mnie :) ja kocham ból pod każdą fizyczną postacią więc ja go pokochałam i dla mnie był piękny :)
sQzmeee
26 czerwca 2012, 17:55na pewno dasz radę w swoich postanowieniach...Powodzenia ;D
agatep
26 czerwca 2012, 11:45mam nadzieję,że uda Ci się wytrwać w postanowieniach:) powodzenia
naughtyangel
26 czerwca 2012, 11:42Co do cellulitu- spokojnie, mają go nawet anorektyczki :P małe prezenciki- fajna forma :D może też zastosuję ;) bieganie to samo zdrowie- i nie poddawaj się na początku,bo łato nie jest,ale dasz radę :D powodzenia :)
nora21
26 czerwca 2012, 11:36tak :) uwielbiam go :)
asiek1990
26 czerwca 2012, 11:34tak cellulit ma większość z nas moja szwagierka świetna figura a taki cellulit ,że patrzeć się nie chce:)
nora21
26 czerwca 2012, 11:32powodzenia w ćwiczeniach :)